Ruch pokonaja kolejnego faworyta? - zapowiedź 15. kolejki Superligi Kobiet

Jeszcze nie opadły emocje po pierwszej w 2012 roku kolejce PGNiG Superligi, a przed nami następna seria spotkań. Najciekawszym pojedynkiem 15. kolejki może okazać się konfrontacja SPR-u Lublin z Ruchem Chorzów, który ma za sobą efektowne zwycięstwo nad gdyńskim Vistalem. Ciekawie powinno być też w Piotrcovie Tryb. oraz Elblągu.

W tym artykule dowiesz się o:

SPR Pogoń Baltica Szczecin - KGHM Metraco Zagłębie Lubin / 14.01.2012, godz. 17.00

W tym pojedynku, przynajmniej teoretycznie, niespodzianki być nie powinno. Podobne mecze określa się najczęściej mianem starcia Dawida z Goliatem. I nie ma nawet znaczenia fakt, że w ostatniej kolejce mistrzynie Polski nie bez trudu uporały się z kieleckim KSS-em. Beniaminkowi raczej nie pomoże też przewaga własnego parkietu. Każdy inny rezultat niż pewna wygrana lubinianek byłby po prostu ogromną sensacją. Z drugiej strony Miedziowe nie prezentują w ostatnim czasie najwyższej formy, a psikusa omal nie sprawił im niedawno KPR Jelenia Góra. Warto więc bacznie przyglądać się sobotniemu spotkaniu.

Tak było w pierwszym meczu:
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - SPR Pogoń Baltica Szczecin 38:18 (20:9)

Finepharm Polkowice - AZS Politechnika Koszalińska / 13.01.2012, godz. 18.00

Drugi z beniaminków praktycznie w każdym kolejnym meczu skazywany jest na porażkę. Polkowiczanki ciężko jednak zapracowały sobie na tę opinię. Gdyby rywal był przynajmniej ligowym średniakiem, można by mieć nadzieję, ale w starciu z rozpędzoną Politechniką, Finepharm nie powinien mieć wiele do powiedzenia. Akademiczki nie po to urwały cenny punkt drugiemu w tabeli SPR-owi Lublin, żeby teraz stracić go w konfrontacji z "czerwoną latarnią" rozgrywek.

Tak było w pierwszym meczu:
AZS Politechnika Koszalińska - Finepharm Polkowice 36:16 (16:9)

SPR Lublin - KPR Ruch Chorzów / 14.01.2012, godz. 17.30

To będzie bez wątpienia hit 15. kolejki. W Lublinie zmierzą ekipy wicemistrzyń Polski - aktualne wiceliderki tabeli z rewelacją ostatnich tygodni, określanych coraz częściej mianem "czarnego konia" - Ruchem Chorzów. Niebieskie są na pewno bardzo uskrzydlone po efektownym triumfie nad Vistalem Łączpolem Gdynia i zdeterminowane do pokonania następnego pretendenta do medalu. SPR po ciężkim boju zremisował w Koszalinie z Politechniką i z pewnością tym razem będzie walczył o pełną pulę. Niedzielne zawody będą też starciem wielu indywidualności - Kingi Polenz, czy Karoliny Jasinowskiej po stronie Ruchu oraz Anny Baranowskiej, Agnieszki Koceli, czy Małgorzaty Majerek w ekipie SPR-u.

Tak było w pierwszym meczu:
KPR Ruch Chorzów - SPR Lublin 25:31 (12:19)

Vistal Łączpol Gdynia - EKS Start Elbląg / 14.01.2012, godz. 18.00

Jak najlepiej powetować sobie dotkliwą porażkę? Oczywiście efektownym zwycięstwem. Na to właśnie liczą szczypiornistki z Trójmiasta. Plamę po chorzowskiej klęsce trzeba szybko zmyć i odzyskać wiarę w siebie. Zadanie to wcale nie będzie proste. Start pokazał w pierwszym tegorocznym meczu, że potrafi zagrać ładnie i bardzo skutecznie. Elblążanki nie pozostawiły AZS-owi Wrocław żadnych złudzeń. Ale czy to wystarczy na zdeterminowane gdynianki, grające w dodatku przed własną publicznością?

Tak było w pierwszym meczu:
EKS Start Elbląg - Vistal Łączpol Gdynia 21:33 (13:15)

AZS AWF Gardinia Wrocław - KPR Jelenia Góra / 15.01.2012, godz. 17.00

Wrocławianki rozpoczęły rok 2012 fatalnie. Porażka w Elblągu, a przede wszystkim jej styl, musiały zaboleć. Jeśli trener Marek Karpiński szybko czegoś niewymyślni, to jego zespół zacznie spadać w ligowej tabeli "na łeb na szyję". Jednak o pokonanie KPR-u nie będzie łatwo. Jeleniogórzanki mają za sobą bardzo cenne zwycięstwo z Piotrcovią i na pewno zrobią wszystko, żeby znów nie stracić dystansu do rywali, z którymi prawdopodobnie stoczą walkę o play-off. W tym spotkaniu obie "siódemki" zagrają o dwa oczka.

Tak było w pierwszym meczu:
KPR Jelenia Góra - AZS AWF Gardinia Wrocław 26:30 (15:15)

Piotrcovia Piotrków Tryb. - KSS Kielce / 14.01.2012, godz. 17.00

Jeszcze do niedawna murowanym faworytem tego spotkania byłyby piotrkowianki, ale obecnie nie jest to już takie pewne. Choć KSS w ogólnej opinii nie prezentuje aż tak wysokiej formy jak w poprzednich rozgrywkach, to wciąż potrafi efektownie wygrywać. Kielczanki mają za sobą niezły występ w Lubinie, gdzie wprawdzie uległy Zagłębiu, ale długo walczyły jak równy z równym. Podopieczne Zdzisława Wąsa na pewno będą chciały wykorzystać słabą formę gospodyń i przywieźć dwa punkty do stolicy świętokrzyskiego.

Tak było w pierwszym meczu:
KSS Kielce - Piotrcovia Piotrków Tryb. 29:27 (16:16)

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Źródło artykułu: