Kim Rassmusen: Będziemy walczyć do upadłego

W środę i sobotę żeńska reprezentacja Polski rozegra dwa spotkania eliminacyjne do przyszłorocznych mistrzostw Europy, które odbędą się w Holandii.

O pierwsze punkty w rywalizacji o kwalifikację na europejski czempionat biało-czerwonym przyjdzie walczyć w wyjazdowym pojedynku z Rosją, a już trzy dni później w Chorzowie Polki zmierzą się z reprezentacją Czarnogóry. Trener polskiego zespołu - Kim Rasmussen zdaje sobie sprawę, iż drużynę czekają spotkania z bardzo wymagającymi przeciwnikami.

Cel, jaki stawia szkoleniowiec swoim podopiecznym przed potyczkami z Rosjankami i Czarnogórkami, to zaprezentowanie się z jak najlepszej strony oraz walka o korzystny rezultat. - Zależy mi na tym, aby moja drużyna rozegrała dwa dobre mecze. Z drużynami tego kalibru nie można pozwolić sobie na zbyt wiele błędów, ponieważ przeciwniczki bezwzględnie to wykorzystają. Jeżeli zagramy z głową, nie będziemy w głupi sposób tracili piłki w ataku i z najlepszej strony zaprezentujemy się w obronie, możemy powalczyć nawet z Rosją, a tym bardziej z Czarnogórą na własnym terenie - twierdzi.

Trener pozytywnie ocenia aktualną dyspozycję polskiej reprezentacji. - Co prawda zdążyliśmy odbyć wspólnie tylko parę treningów, ale jestem zadowolony z postawy dziewczyn. Widać, że niektóre są w tzw. "gazie", lecz personalia zostawię dla siebie, trzeba przecież starać się zaskoczyć Rosjanki. Mogę obiecać, że będziemy walczyć do upadłego - zapewnia.

Komentarze (0)