Krok od reprezentacji: Rafał Stachera

Każdy sportowiec w pocie czoła pieczołowicie pracuje, by móc w przyszłości znaleźć się w reprezentacji narodowej bez względu na uprawianą przez niego dyscyplinę. Portal SportoweFakty.pl przygotował specjalnie dla Państwa cykl "Krok od reprezentacji", w którym będziemy przedstawiać kandydatów do gry w drużynie Bogdana Wenty. Tym razem przybliżamy Państwu osobę bramkarza Chrobrego Głogów.

W tym artykule dowiesz się o:

Imię, nazwisko: Rafał Stachera

Pseudonim: Staszek

Wzrost/waga: 186 cm / 88 kg

Data i miejsce urodzenia: 28.04.1986 - Końskie

Pozycja: Bramkarz

Kariera klubowa: KSSPR Końskie (do 2005 r.); WKS AS-BAU Śląsk Wrocław (2005-2010); SPR Chrobry Głogów (od 2010 r.)

Sukcesy i wyróżnienia:

* Mistrzostwo Polski Juniorów Młodszych (najlepszy bramkarz turnieju finałowego)- 2003 r.

* Wicemistrzostwo Polski Juniorów (najlepszy bramkarz turnieju finałowego)- 2005 r.

* Awans ze Śląskiem Wrocław do ekstraklasy- 2009 r.

* Powołanie do reprezentacji Polski B (najlepszy bramkarz turnieju międzypaństwowego w Wągrowcu)- 2011 r.

Mocne/słabe strony:

refleks, umiejętność czytania gry, ambicja, pracowitość, zaangażowanie

warunki fizyczne

Opis porównawczy

Już na początku swojej kariery Rafał Stachera należał do grona zawodników o ponadprzeciętnych umiejętnościach, czego dowodem są indywidualne wyróżnienia w Finałach Mistrzostw Polski Juniorów. Warto zaznaczyć, że kiedy koneccy juniorzy młodsi zdobywali złoto "Staszek" bronił w finałowym turnieju z 65 % skutecznością. W 2005 roku po Stacherę zgłosił się Śląsk Wrocław, w którym występował przez pięć sezonów. Pożegnanie ze stolicą Dolnego Śląska nie należało do przyjemnych, ponieważ ze względu na problemy finansowe wrocławianie nie przystąpili do rozgrywek sezonu 2010/2011. W takich okolicznościach Stachera, wraz z trenerem Tadeuszem Jednorogiem oraz Mateuszem Frąszczakiem i Adrianem Marciniakiem (nieco później) trafili do Głogowa. Chrobry, przez wielu typowany na głównego kandydata do opuszczenia szeregów Superligi, awansował do fazy play-off i ostatecznie zajął 8 miejsce. Wielka w tym zasługa Stachery, który wielokrotnie należał do najlepszych zawodników w swojej ekipie. Dobre występy w lidze przełożyły się na powołania do kadry Polski B, w której "Staszek" ponownie pokazuje się z dobrej strony. Zawodnik wspominając o swoich słabszych stronach zwraca uwagę na nerwowość, jednak patrząc na "Staszka" w trakcie spotkania trudno owe zdenerwowanie zauważyć. Zawodnik imponuje siłą spokoju, doskonałą współpracą z obroną i bardzo dobrym ustawieniem w bramce. Stachera nie broni w sposób sztampowy, schematyczny.

Opinia zawodnika

Wzór do naśladowania

- Chyba każdy ma swój wzór do naśladowania. Od wielu lat moimi autorytetami w kwestii stylu są Thierry Omeyer i Sławomir Szmal. Może kiedyś z tego połączenia powstanie mój własny styl, który będzie wzorem dla innych.

O sobie

- Moje słabsze strony to na pewno warunki fizyczne oraz nerwowość nad której opanowaniem ciągle pracuję. Często przeszkadza mi ona utrzymać skupienie przez cały mecz. Cechy charakteru, które uważam za swoje mocne strony to ambicja, pracowitość, zaangażowanie. Słabsze warunki fizyczne staram się nadrabiać szybkością, ustawieniem i techniką.

Marzenia

- Marzy mi się gra w finale mistrzostw Polski, najlepiej z Chrobrym! Chciałbym osiągnąć w tym zespole coś więcej niż awans do fazy play-off. Niechętnie myślę o wyjeździe za granicę, jeżeli już to tylko wtedy kiedy będę na tyle dobry, aby grać w Niemczech bądź w Hiszpanii na wysokim poziomie. Na razie mi to nie grozi. Za 10 lat, jeżeli zdrowie pozwoli, chciałbym jeszcze bronić na przyzwoitym poziomie, a za 15 lat chciałbym na własnym biznesie zarabiać duże pieniądze, aby spełniać swoje marzenia (podróże, rajdy samochodowe) i nie martwić się o przyszłość swoją i swoich dzieci.

O grze w kadrze "B"

-Dla mnie bardzo ważne jest to co mam teraz. Trafiłem do dobrej drużyny, w której mogłem rozwinąć skrzydła i zostałem powołany do kadry B, gdzie chciałem się pokazać z jak najlepszej strony i na pewno w jakimś stopniu to mi się udało.

Szanse na grę w pierwszej reprezentacji

- Uważam, że jeżeli będę bardzo ciężko i sumiennie pracował to wszystko jest możliwe. Ciągle staram się podnosić moje umiejętności i na pewno będę walczył o powołanie do kadry A. Każdy marzy o występach z orzełkiem na piersi, a wiara może tylko pomóc w osiągnięciu celu.

Najbliższa przyszłość

- Jako cel na następny sezon stawiam sobie utrzymanie równej i wysokiej formy przez cały rok oraz udaną walkę w fazie play-off.

Opinia trenera

- Praca z Rafałem to sama przyjemność. Jest to tytan pracy. Uważam, że ma wszelkie predyspozycje do tego, aby zagościć w pierwszej reprezentacji. Staszek, pomimo stosunkowo młodego wieku, znakomicie ustawia się w bramce, doskonale się porusza. Wiele z zachowań Rafała wzięło się z jego treningu w młodości, dlatego warto pamiętać o pierwszych szkoleniowcach. Forma Stachery to w dużym stopniu ich zasługa. Ktoś go po prostu znalazł i wiedział, że to powinien być bramkarz, a nie lewoskrzydłowy. Późniejsi trenerzy mieli już dużo łatwiej i mogli pracować nad podnoszeniem niemałych umiejętności. Rafał się nie boi, przynajmniej takie sprawia wrażenie. Może gdzieś podświadomie czuje respekt, ale nie zauważyłem, aby obawiał się jakiegoś zawodnika. Jeszcze raz powtórzę – jest tytanem pracy, co w połączeniu z talentem przynosi super efekty i dlatego zasługuje na powołanie do kadry. - uważa Tadeusz Jednoróg, były trener Chrobrego Głogów.

Rafał Stachera

Komentarze (0)