Zdecydowana większość graczy aktualnego składu przedłuży swoje umowy z MKS-em. W kolejnym sezonie nie ujrzymy w żółto-czarnych barwach dwóch zawodników: Andrzeja Wasilka oraz Jacka Szulca. Ponadto, wciąż pod znakiem zapytania jest obecność w składzie Kamila Sadowskiego. Trwają rozmowy z sprawie jego ewentualnego pozostania w Wągrowcu.
W czerwcu Nielbę czekają wybory nowego zarządu oraz prezesa. Okaże się, kto przez najbliższe lata zasiądzie za sterami wągrowieckiej piłki ręcznej. Być może w lipcu dowiemy się, kto uzupełni skład zespołu.
Młodzi wychowankowie Nielby powoli ogrywają się w Superlidze. W pojedynku z Gwardią Opole z dobrej strony pokazali się Bartosz Biniewski oraz Dariusz Widziński. Tego ostatniego chwalił po meczu sam Alosza Szyczkow. - Nie udało mi się zaliczyć dziś żadnego trafienia. Mój zmiennik - Dariusz Widziński pokazał się z bardzo dobrej strony. Rzucił aż trzy bramki. Bardzo się cieszę z powodu tego, że miał szansę, aby się pokazać. Mam nadzieję, że będzie się rozwijać. Musi się bardzo mocno starać i dawać z siebie wszystko na treningach. Ma zadatki na solidnego skrzydłowego. Liczę, że w przyszłym sezonie ligowym będzie mnie częściej zmieniał, dając mi odpocząć - z uśmiechem stwierdził Szyczkow.