Pierwsze informacje dotyczące rzekomego powrotu Fernandeza do Francji pojawiły się już w październiku ubiegłego roku. Jak informował wtedy nasz portal, 34-letni były rozgrywający m.in FC Barcelony Borges spotkał się z prezesem HBC Nantes i był bliski podpisania dwuletniej umowy. Oprócz klubu z wybrzeża Francji usługami doświadczonego zawodnika zainteresowane były także kluby z Paryża oraz Tuluzy. Po niespełna pół roku sprawa transferu Fernandeza została wyjaśniona i po krótkich rozmowach z działaczami szczypiornista zdecydował się wybrać ofertę Toulouse Union Handball.
Dla 34-letniego Fernandeza będzie to już druga przygoda z klubem z Tuluzy, który był także jego pierwszym profesjonalnym pracodawcą. Jeden z najbardziej utytułowanych francuskich szczypiornistów rozpoczynał swą przygodę z Toulouse Union HB w 1997 roku, a sezon później zdobył pierwsze w karierze trofeum - Puchar Francji. Doskonałe występy pozwoliły mu na transfer do potęgi francuskiego szczypiorniaka, ekipy Montpellier HB.
Wówczas kariera Fernandeza potoczyła się błyskawicznie - po trzech sezonach spędzonych w Montpellier i dwóch mistrzostwach Francji, zawodnik skorzystał z oferty FC Barcelony Borges, w której występował do 2008 roku. Kolejnymi klubami 34-latka były potęgi hiszpańskiego i niemieckiego handballu - BM Ciudad Real oraz THW Kiel. Swą bogatą karierę zawodnik najprawdopodobniej zakończy w Tuluzie, do której trafi po obecnym sezonie.