Adam Wodarski typuje wyniki 17. kolejki I ligi mężczyzn grupy B

SPR Grunwald Ruda Śląska - MTS Chrzanów X

- Zawodnicy z Halemby dawno nie zdobyli punktów i jeśli nie w tym meczu, to widmo spadku będzie dla nich coraz większe. Chrzanowianie są po "liftingu" i wiele wskazuje na to, że znaleźli swój rytm. Wygrywają to, co się da i powolutku gromadzą punkty. Dla Cabanów ten mecz jest arcyważny, bo ewentualna strata punktów poważnie skomplikuje im życie, jednak postawa w sparingach wcale nie stawia ich w roli faworyta.

Olimpia Piekary Śląskie - ASPR Zawadzkie 2

- Na papierze zdecydowanym faworytem jest zespół z Piekar Śląskich. Mamy problemy zdrowotne, ale przed Olimpią się nie położymy na parkiecie. Każdy zawodnik, który wyjdzie na boisko będzie walczył o zwycięstwo. Chcemy zagrać jak najlepsze zawody. W tym meczu swoją szansę dostaną zawodnicy, którzy dotychczas grali mniej. Nie wypada mi powiedzieć, że wygra Olimpia, tym bardziej, że ostatnie pojedynki były zacięte.

Wolsztyniak Wolsztyn - NMC POWEN Zabrze 2

- Gospodarze mają trochę problemów kadrowych i trudno będzie zastąpić tych podstawowych zawodników, szczególnie w meczu z liderem. Po ostatnim zwycięstwie, zabrzanie mają już kryzys za sobą i powinni bez problemów wygrać to spotkanie, oczywiście nie zapominając o tym, że Wolsztyn przed własną publiką gra bardzo ambitnie. Jedynie brak koncentracji po stronie zawodników ze Śląska może spowodować, że wynik będzie sprawą otwartą.

Czuwaj POSiR Przemyśl - AZS Politechnika Radomska 1

- W tej rundzie, po sprowadzeniu kilku wartościowych zawodników Czuwaj jest bardzo groźny, szczególnie u siebie. Stawiam na zwycięstwo gospodarzy, ale po walce, bo Radom nie jest jeszcze w komfortowej sytuacji, jeśli chodzi o utrzymanie.

Stalprodukt BKS Bochnia - Gwardia Opole 1

- Zawodnicy z Bochni w tym sezonie sprawiają niespodzianki zarówno te pozytywne jak i negatywne. Stalprodukt ma dosyć solidny zespół i to powinno wystarczyć, żeby ograć u siebie wicelidera. Nie zmieni to jednak układu w tabeli. Olbrzymie znaczenie dla wyniku będzie miała postawa małopolskich bramkarzy, których forma jest znacząca dla zespołu. Gwardia cały czas wygrywa, ale każda seria się kiedyś kończy. Taka seria skończyła się dla NMC POWEN właśnie w Bochni.

KSSPR Końskie - ChKS Łódź X

- W tym meczu bardzo trudno wytypować zwycięzcę, bo obie drużyny grają inny handball. Więcej cwaniactwa i doświadczenie na boisku jest po stronie KSSPR, ale młodzieńcza fantazja zawodników z Łodzi i twarda ręka trenera Walickiego może spowodować, że będzie to bardzo ciekawe spotkanie.