Swat czeka na lekarską diagnozę

Dopiero szczegółowe badania wyjaśnią, czy odniesiona w sobotnim meczu z Azotami Puławy kontuzja skrzydłowego Reflex Miedzi Legnica Piotra Swata jest poważna.

Piotr Swat może mówić o wielkim pechu. Skrzydłowy Miedzi w meczu z Azotami Puławy pojawił się w drugiej połowie i już w pierwszej akcji "nadział" się na kolano Grzegorza Gowina. Popularny "Swacik" musiał opuścić parkiet i na tym jego udział w spotkaniu się zakończył.

- Wygląda na to, że Piotr Swat ma mocno stłuczony mięsień czworogłowy. W poniedziałek uda się na konsultacje lekarskie we Wrocławiu. Mam nadzieję, że nic poważnego naszemu ambitnemu skrzydłowemu się nie stało - powiedział Maciej Litka, klubowy fizjoterapeuta.

Szczypiorniści Reflex Miedzi po sobotnim meczu z Azotami dostali cztery dni wolnego. Na zajęciach w hali przy ul. Lotniczej spotkają się w czwartek. W przyszły weekend PGNiG Superliga ma przerwę ze względu na mecze reprezentacji.

Źródło artykułu: