Pierwsze minuty ułożyły się po myśli ostrowian, którzy objęli prowadzenie 3:0. Duży udział w tym miał Błażej Potocki, który obronił dwa rzuty karne. Kilkubramkowa przewaga Ostrovii utrzymała się do przerwy. Po zmianie stron gospodarze tylko na chwilę oddali inicjatywę ekipie ze Świdnicy, która w 34. minucie objęła pierwsze prowadzenie w meczu - 16:15. Szybko jednak wszystko wróciło do normy. Rozrzucali się Maciej Nowakowski i Damian Krzywda i ostatecznie Ostrovia zwyciężyła 31:27.
- Sparing spełnił moje oczekiwania, miałem możliwość sprawdzenia wszystkich zawodników. Widzieliśmy kilka ładnych akcji ze strony Krystiana Kaczmarka. Ten chłopak z meczu na mecz powinien grać coraz lepiej. Bardzo podobała mi się współpraca Krzysztofa Dutkiewicza z Rafałem Niedzielskim - ocenił pojedynek Eugeniusz Lijewski.
Szkoleniowiec ostrowian może mieć kłopot jeśli chodzi o obsadę drugiego bramkarza na rundę rewanżową. Przymierzający się do powrotu do Ostrovii, Bartłomiej Pawlak szuka swojej szansy w Piotrcovii i z tym klubem wyjechał na zgrupowanie. Zastępca Błażeja Potockiego w ostrowskiej bramce, Przemysław Bystram jest kontuzjowany (pęknięte żebro) i nie wiadomo czy będzie gotowy na pierwsze pojedynki. - Jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy ratowali się jednym z naszych juniorów, Wojciechem Pawlakiem, bratem Bartłomieja - wyjaśnia Lijewski.
W sobotę ostrowianie rozegrają spotkanie rewanżowe w Świdnicy z zespołem ŚKPR.
KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - ŚKPR Świdnica 31:27 (15:13)
Ostrovia: Potocki - Krzywda 8, Nowakowski 7, Niedzielski 5, Dutkiewicz 4, Kaczmarek 2, Piosik 2, Staniek 1, Krupa 1, Sobczak 1, Kierzek, Kuberacki.