Jak poinformował portal miedziowe.pl, w dniu wyjazdu KGHM Metraco Zagłębia Lubin na zgrupowanie do Dzierżoniowa (26 lipca), prowadzony przez Monikę Maliczkiewicz samochód wjechał pod auto dostawcze. Zawodniczka na szczęście nie doznała żadnych złamań ani urazów wewnętrznych. Nie wiadomo jednak kiedy będzie mogła wrócić do treningów.
Wypadek Maliczkiewicz nie był jedynym nieszczęśliwym zdarzeniem, które w ostatnim czasie spotkało zawodniczki Zagłębia. W trzecim dniu obozu w Dzierżoniowie, w hotelu w którym mieszkają lubinianki, miał miejsce pożar sauny. Z powodu dużego zadymienia budynku, konieczna była jego ewakuacja. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Podopieczne Bożeny Karkut pozostaną w Dzierżoniowie do 4 sierpnia.