- Nie tylko nasza męska kadra szczypiornistów cieszy się zainteresowaniem - zaciera ręce Marek Góralczyk. Sekretarz Związku Piłki Ręcznej w Polsce pochodzi ze Śląska i osobiście dogląda przygotowań do najbliższego spotkania. Może być jednak spokojny, bo chorzowski MORiS już zdążył udowodnić, że potrafi organizować imprezy na wysokim poziomie. - Doceniono nasze starania, które włożyliśmy w mecze reprezentantek z Turcją i USA - cieszy się Alina Zawada, dyrektor MORiS-u.
- Pamiętam mecze między Ruchem i AKS-em w tej chorzowskiej hali. Pękała ona wówczas w szwach. Okazuje się, że teraz zapotrzebowanie na piłkę ręczna na Śląsku nadal jest duże - wskazuje Góralczyk. Zapowiada się sportowe święto. Każdy z kibiców dostanie przy wejściu na halę specjalnie przygotowany gadżet. Między innymi koszulkę. - Chcemy stworzyć biało-czerwoną flagę - zapowiada Zawada.
Chorzowski parkiet zostanie przykryty specjalną podłogą w żółto-niebieskich kolorach. Nim wyjdą na nią seniorki, swój mecz rozegrają zespoły UKS-u Chorzów i SMS-u Gliwice. Dlatego organizatorzy zapraszają do hali już od godziny 15:15. Początek meczu o 18:00.