"Wygodny cel". Wziął w obronę gwiazdę kadry

Getty Images / Marco Steinbrenner/DeFodi Images  / Na zdjęciu: Kamil Syprzak
Getty Images / Marco Steinbrenner/DeFodi Images / Na zdjęciu: Kamil Syprzak

Ogromna krytyka spadła na Kamila Syprzaka, który w trakcie MŚ w piłce ręcznej opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski. Teraz w obronę go wziął Klaudiusz Sevković, który przedstawił swój punkt widzenia w "Fakcie".

Podczas tegorocznych mistrzostw świata Kamil Syprzak, polski piłkarz ręczny, opuścił turniej, by leczyć kontuzję w klubie. Decyzja ta spotkała się z krytyką, a Artur Siódmiak w rozmowie z "Faktem" stwierdził, że Syprzak powinien pozostać z drużyną. - Cała sytuacja była zupełnie niepotrzebna - powiedział Siódmiak.

Klaudiusz Sevković, były uczestnik "Big Brothera" i prezes KPR Ruch Chorzów, stanął w obronie Syprzaka. - Obarczanie Kamila winą to krzywda. Walczył mimo kontuzji, a teraz stał się wygodnym celem ataków - powiedział w rozmowie z "Faktem". Podkreślił, że Syprzak grał z urazem i decyzję o wyjeździe podjął, gdy dalsza gra groziła pogorszeniem zdrowia.

Sevković zaznaczył, że Syprzak nie wychodził w podstawowym składzie, co świadczy o jego stanie zdrowia. - Z informacji, które posiadam, Kamil pojechał na mistrzostwa już z urazem - dodał. Podkreślił, że szukanie winnego w Syprzaku to niesprawiedliwość.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dementuje. "Muszę zmienić to, co jest na Wikipedii"

Według doniesień prasowych trener Marcin Lijewski oczekiwał, aby Syprzak został z drużyną. Sevković uważa, że Syprzak otrzymał zgodę na wyjazd. - Nie chcę spekulować, ponieważ sam nie miałem kontaktu z kadrą - powiedział. Zaznaczył, że mistrzostwa przegrano w fazie grupowej, a Syprzak był wtedy do dyspozycji trenera.

Sevković nie komentuje decyzji trenera Lijewskiego, ale podkreśla, że odpowiedzialność za wyniki spoczywa na trenerze i zarządzie. - Nowy zarząd naszej federacji ze Sławomirem Szmalem otrzymał kredyt zaufania, jednak jak na razie nie widzę żadnych zmian - dodał, wyrażając nadzieję na przyszłe sukcesy.

Turniej w wykonaniu Biało-Czerwonych skończył się wielkim rozczarowaniem. Polacy nie wyszli z grupy, a ostatecznie uplasowali się na 25. miejscu.

Komentarze (4)
avatar
Bron-ka
8 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zawodnik Syprzak odleciał to fakt , pilot został w bazie to też fakt . 
avatar
Rafal Kujawa
9 h temu
Zgłoś do moderacji
10
7
Odpowiedz
Powinien dostać nagrodę za to że wyjechał inaczej grałby z panem Jędraszczykiem w jednej drużynie a gra z tym panem i gra tego pana w kadrze to ….. cyrk masakra dawno nie widziałem takiego badz Czytaj całość
avatar
Adamus Anchor
9 h temu
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Ja per.. ale autorytet to może i gulczas bedzie go bronił