Maik Machulla przed sezonem 2024/2025 dołączył do szeregów Aalborga Handbold, jednak nie było mu dane wypełnić kontraktu. Finalista Ligi Mistrzów zerwał z nim umowę po czterech miesiącach ze względu na niezadowalające wyniki.
- Jestem bardzo rozczarowany i zły. Decyzja jest dla mnie niezrozumiała. Uważam, że mieliśmy ciężki początek, ale nadal wierzyłem, że możemy osiągnąć sukcesy - mówił Niemiec, dodając, że zespół borykał się ze sporymi problemami kadrowymi i lepszych wyników osiągnąć się nie udało.
Machulla po odejściu z Aalborga był łakomym kąskiem na rynku transferowym. Oficjalnie już wiadomo, ze powróci do Bundesligi i od lipca 2025 obejmie stanowisko trenera Rhein-Neckar Loewen. Łączono go z tym zespołem już od dłuższego czasu. Decyzja zapadła w momencie zmian w klubie, który latem pożegna się z dotychczasowym trenerem Sebastianem Hinze, kończącym swoją umowę.
ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"
47-latek wyraził entuzjazm wobec nowego wyzwania. - Osoby zarządzające, skład, otoczenie klubu, jego filozofia sportowa oraz aktualny potencjał zespołu – wszystko to przekonało mnie, że Rhein-Neckar Löwen to właściwe miejsce dla mnie. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia pracy i do tego czasu będę trzymał kciuki za drużynę z daleka - powiedział nowy trener.
- Maik to trener z dużym doświadczeniem i wieloma sukcesami. Jego wizja szybkiego i wszechstronnego handballu idealnie wpisuje się w nasze oczekiwania. W rozmowach wyczułem, jak bardzo zależy mu na powrocie do pracy w najlepszej lidze świata - skomentował Uwe Gensheimer, dyrektor sportowy klubu.
Radości nie kryje również dyrektor generalny Holger Bachert. - Zatrudnienie Maika Machulli to ogromny sukces. Jego osiągnięcia w Flensburgu, gdzie dwukrotnie zdobył mistrzostwo Niemiec, pokazują, że wie, jak prowadzić zespół do tytułów. Jego styl gry idealnie pasuje do naszej wizji handballu w Rhein-Neckar Loewen - przyznał.
Obecnie Rhein-Neckar Loewen zajmuje siódme miejsce w Bundeslidze i po raz drugi w ciągu trzech lat zakwalifikowało się do Final Four Pucharu Niemiec, które odbędzie się w kwietniu.