Jorge Maqueda (Industria Kielce) podczas niedzielnego spotkania w Płocku otrzymał czerwoną kartkę, a następnie niebieską, co oznaczało dodatkowe konsekwencje dyscyplinarne. Po dokładnej analizie zapisu wideo para sędziowska stwierdziła, że zawodnik dopuścił się niesportowego zachowania, a mianowicie ugryzł defensora Orlen Wisły - Mirsada Terzicia.
Komisarz Ligi Piotr Łebek podjął decyzję o zawieszeniu Hiszpana na cztery mecze Orlen Superligi piłkarzy ręcznych.
"Wymiar kary ustalono, mając na uwadze charakter niesportowego zachowania oraz sposób jego popełnienia, w szczególności fakt, że ukarany w sposób rozmyślny ugryzł zawodnika drużyny przeciwnej w plecy (bark/łopatka). Tego rodzaju zachowanie należy uznać za nie tylko wybitnie niesportowe, ale przekraczające granice ryzyka sportowego, w tym zmierzające do wyrządzenia drugiemu zawodnikowi krzywdy, a tym samym pozbawienia zdrowia" - czytamy w uzasadnieniu decyzji Piotra Łebka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska kulturystka oczarowała fanów. Przesłała pozdrowienia z Korei
Komisarz Ligi podkreślił również, że "fakt małej intensywności naruszenia nie stanowi w tym przypadku okoliczności łagodzącej" i zaznaczył, że zachowanie Maquedy miało znamiona chuligańskiego czynu, co dodatkowo wpłynęło na wymiar kary.
Zgodnie z przepisami, maksymalna kara za tego typu przewinienie mogła wynosić sześć meczów, jednak ostatecznie zawodnik został zawieszony na cztery spotkania. Oznacza to, że Maqueda wróci do gry na polskich parkietach najprawdopodobniej pod koniec listopada lub na początku grudnia.
Pełną treść decyzji można zobaczyć poniżej: