To może być największe sensacja fazy grupowej w tegorocznym mundialu. Arabia Saudyjska pokonała Argentynę 2:1 i wprawiła swoich kibiców w ogromną radość. - Oni żyli z reprezentacją. Król Arabii Saudyjskiej dał po tym zwycięstwie dzień wolnego - opowiada w "Prosto z mistrzostw" Łukasz Gikiewicz, który grał w Arabii Saudyjskiej.
W następnym meczu ta reprezentacja zmierzy się z Polakami. Nasz gość porównał grę obu zespołów. - My w starciu z Meksykiem cofaliśmy się pod bunkier, nie chcieliśmy ryzykować. Oni dostali jednego, drugiego gola ze spalonego, ale nadal stali wysoko. Selekcjoner Arabii powiedział, że był taki plan, po przyjęciu piłki mieli bliżej do bramki rywala - przyznaje napastnik i zdradził, jaką wiadomość wysłał jednemu z kolegów, który zagrał w sensacyjnym meczu z Argentyną.