Wśród powołanych na najbliższe mecze reprezentacji Polski zabrakło Dawida Kownackiego, który czaruje formą na zapleczu Bundesligi. Okazuje się, że zawodnik Fortuny Dusseldorf sam wyszedł z taką inicjatywą. - Prosi Michniewicza o to, by teraz go nie powoływał, ponieważ chce popracować jeszcze nad motoryką - powiedział Mateusz Skwierawski w programie "Z pierwszej piłki". - Nie mam problemu z tym, że piłkarz woli popracować w klubie niż zagrać minutę w Lidze Narodów (...) Zgadzam się z decyzją selekcjonera i Kownackiego - dodał Piotr Koźmiński.