Rosyjski Związek Piłki Nożnej złożył już odwołanie do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (CAS) ws. zawieszenia reprezentacji i klubów. Tymczasem FIFA wciąż nie podjęła oficjalnej decyzji dot. meczu Rosja - Polska w półfinałowym barażu do mistrzostw świata. - To ruch, którego można było się spodziewać po Rosjanach (...) Oni w swojej chorej filozofii nie zgadzają się z wykluczeniem. Według nich można grać, nawet w Rosji - mówi Piotr Koźmiński z WP SportoweFakty. - Strona polska jest zirytowana. Selekcjoner wysłał w poniedziałek powołania na mecze nie wiadomo z kim, o co i kiedy - dodał dziennikarz. W mediach pojawiają się informacje o możliwym przełożeniu meczu z Rosją na czerwiec. - Ukraińskie rany nie zabliźnią się do czerwca. Nie da się grać z agresorem, więc stanowisko PZPN-u jest niezmienne. Polska z Rosją nie zagra (...) Z przedstawicielami bandyckiego kraju grać nie należy - podkreślił Koźmiński.