Bośnia i Hercegowina to teoretycznie najsłabszy rywal reprezentacji Polski w rozgrywkach Ligi Narodów. Michał Pol przestrzega przed lekceważeniem ekipy z Bałkanów. - W każdej formacji mają wyróżniającego się zawodnika. Nam mecze z bałkańskimi zespołami nie leżą - mówi.
Wpisz przynajmniej 2 znaki