Jan Bednarek bierze na siebie winę za straconego gola. "Teraz czas błędów, w eliminacjach mamy być nie do pokonania"

W tym artykule dowiesz się o:

- Ruszyłem zbyt późno. Muszę to poprawić - mówi Jan Bednarek. Młody obrońca nie ucieka przed odpowiedzialnością za straconą bramkę w meczu z Czechami (0:1). - Brakuje mi gry. Dobrze o tym wiem. Muszę to zmienić, iść do przodu i rozwijać się - dodaje.

Komentarze (3)
avatar
Andrzej Żołnierzak
16.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
brawa panie prezesie !!! ciekawe kto ranking zgubił !!! reklamy i premie !!! PZPN - dojna krowa dla wybranego !!! 
avatar
prawus
16.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
,, nie ucieka od odpowiedzialności ,, . A jaką wogòle oni ponieśli odpowiedzialność za katastrofe na MŚ , za katastrofe do jakiej doprowadzili teraz ? !! No chyba że wielkie premie finansowe , Czytaj całość