- Pan Kwiatkowski jest pracownikiem PZPN i musi mówić to, co mu każą - uważa Kazimierz Greń, szef podkarpackiego ZPN. - Podam przykład na to, że pan Kwiatkowski kłamie. Mówił, że bilety dotarły do podkarpackiego związku, a nie wie, w jaki sposób się to stało. Czy zostały wysłane, czy Greń je odebrał - dodaje. Przypomnijmy, że piątkową decyzją zarządu PZPN Kazimierz Greń został zawieszony, w związku z udziałem w tzw. aferze biletowej.