- Co się działo w ostatnich czterech latach, że aktualny statu PZPN jest tak zły. Mam nadzieję, że ktoś wreszcie zacznie słuchać delegatów na zjazdach Związku, a nie forsować pomysł czterech czy pięciu osób. Zrobimy wszystko, by doprowadzić do rozmowy, by pokazać, jakie zagrożenia dla polskiej piłki niosą zmiany forsowane - powiedział w rozmowie z x-news prezes Podkarpackiego ZPN Kazimierz Greń. W zaproponowanej reformie znalazł się m.in. zapis zwiększający uprawnienia Komisji ds. Nagłych, a zabrakło podniesienia kwoty dofinansowania związków regionalnych na wyszkolenie młodzieży i dzieci.