Doliczona minuta.

Pozostało mało czasu Miedzi Legnica, który nie ma dużych szans na zapunktowanie w Radomiu. Obecny wynik gwarantuje gospodarzom pozostanie na czwartym miejscu w tabeli na zakończenie sezonu.

Joan Roman odrobinę za długo składał się do uderzenia i pozwolił na powrót gospodarzy na ich pozycje obronne. Kolejny atak Miedzi Legnica i ponownie Joan Roman, który tym razem nie strzelał, a podawał. Również w tej sytuacji przyjezdni nie zagrozili Cezaremu Miszcie. Zryw podopiecznych Ireneusza Kościelniaka chyba mocno spóźniony.

Leandro nie zamierza zwolnić i buduje kolejne ataki. Na zakończenie ostatniego skrzydłowy Radomiaka oddał uderzenie, jednak w paradę wszedł mu Artur Pikk i zatrzymał piłkę. Tym razem lewy defensor wyręczył Łukasza Załuskę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mario Balotelli znów zaskoczył swoich fanów! Zupełnie nowa fryzura

Radomiak na prostej drodze do zwycięstwa!

Mateusz Lewandowski interweniował po płaskim dośrodkowaniu. Pomocnik Radomiaka cofnął się głęboko i pomógł obrońcom swojego zespołu w poskromieniu ataku Miedzi Legnica. Przyjezdni chyba zamierzają przyspieszyć po rozmowie ze szkoleniowcem w przerwie.

Druga połowa w Radomiu. Przyspieszenie w końcówce pierwszej części sprawiło, że gospodarze mogli w szatni przygotować plan na obronę zaliczki.

Miedź Legnica nie zaprezentowała wiele ciekawego w pierwszej połowie.

Radomiak zdążył objąć prowadzenie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!

Leandro zatrudnił płaskim strzałem Łukasza Załuskę. Bramkarz Miedzi Legnica nie dał się pokonać, ale nawet w razie jego kapitulacji, nie byłoby gola z powodu spalonego jednej z piłkarskich ikon Radomiaka.

Po faulu drażniącego sędziego Josipa Soljicia była szansa na pokonanie bramarza Miedzi Legnica strzałem z rzutu wolnego. Damian Nowak ustawił sobie piłkę blisko linii pola karnego, a kopnięta przez niego futbolówka zatrzymała się na spojeniu słupka z poprzeczką. Blisko!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna interwencja bramkarza i gol Polaka w lidze kazachskiej

Może to już zasłona dymna przed barażami i Dariusz Banasik oraz Ireneusz Kościelniak postanowili ukryć kilka atutów przed możliwymi przeciwnikami w dodatkowej części sezonu.

Bramkarze w tej konfrontacji nie mają wielu zadań do wykonania. Piłkarze ofensywni nie zapewniają im atrakcji.

Po dwóch kwadransach zero strzałów celnych, a Miedź Legnica w ogóle nie zagroziła bramce Cezarego Miszty. Drużyny na pewno posiadają znacznie większy potencjał w ofensywie niż ten dotychczas zaprezentowany w bezpośrednim pojedynku.

Radomiak zapewnia obrońcom przeciwnika dużo atrakcji swoimi dośrodkowaniami. Inna sprawa, że ich jakość pozostawia trochę do życzenia. Dokładnej piłki nie zagrał ani Dawid Abramowicz, ani Mateusz Michalski.

Częściej proponują coś interesującego w ofensywie gospodarze. Jak nie jeden, to drugi stara się pokonać Łukasza Załuskę. Brakuje w tym wszystkim dokładności. Przed momentem Rafał Makowski zakończył rajd zdecydowanie za wysokim strzałem z dystansu.

Dwa uderzenia zawodników Radomiaka. Patryk Mikita nie zgubił obrońców Miedzi Legnica i dał się zablokować. Niewiele później poprawka Leandro, który co prawda przebił się przez defensywę w niebieskich strojach, ale nie trafił w lustro bramki Łukasza Załuski.

Skuteczna interwencja Artura Pikka po zagraniu Mateusza Lewandowskiego. W środku tygodnia Estończyk strzelił gola dla Miedzi Legnica i jako jedyny włączył się w hiszpańską kanonadę, którą urządzają sobie w lipcu południowcy z zespołu Ireneusza Kościelniaka.

Sędzia asystent podniósł chorągiewkę, ponieważ na spalonym znalazł się Marquitos. Hiszpan zastąpił na desancie Kacpra Kostorza, ale nie wykonał podstawowego zadania, jakim było przypilnowanie linii obrońców Radomiaka.

Szybują dośrodkowania w pole karne Miedzi Legnica, więc jej obrońcy mają co robić od początku spotkania. Przyjezdni nie dopuścili do uderzenia Damiana Nowaka, a także Leandro.

Do piłki wrzuconej z rzutu wolnego, jeszcze przedłużonej przez Patryka Mikitę, doszedł Damian Nowak i strącił ją w kierunku bramki Łukasza Załuski. Nieznaczne pudło, więc grę wznowił rutynowany bramkarz Miedzi Legnica.

Rozpoczęła się rywalizacja drużyn z górnej połowy tabeli.

Początkowo ostrożnie Miedź Legnica, ale zanosi się już na jej kontrofensywę. Na razie podopiecznym Ireneusza Kościelniaka udało się wywalczyć jedynie rzut wolny w centrum boiska. Faulowany był Marquitos.

Pierwszy rzut rożny również wywalczony przez zawodników z województwa mazowieckiego. Piłkę po dośrodkowaniu wykonanym przez Dawida Abramowicza unieszkodliwili zawodnicy Miedzi Legnica.

Przewinienie w kole środkowym i od rzutu wolnego Radomiak Radom. Szansa na dobrą wrzutkę dla grających w zielono-białych strojach podopiecznych Dariusza Banasika. Miedź Legnica na niebiesko.

W takim zestawieniu Miedź Legnica.

Jedenastka trenera Dariusza Banasika.

O meczu w Radomiu pisaliśmy w zapowiedzi trwającej od piątku serii gier.

Fortuna I liga: Stal Mielec zagra o awans. Spotkanie liderów rankingów

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)

Radomiak jest niepokonany na własnym stadionie w tym roku, a za nim seria czterech zwycięstw w roli gospodarza. Świetny bilans beniaminka u siebie to 11 zwycięstw, trzy remisy oraz dwie porażki.

Miedź Legnica popisała się błyskawicznym szturmem na bramkę bełchatowian.

Fortuna I liga: Miedź Legnica strzeliła trzy gole w pięć minut i wygrała

W poprzednim meczu drużyna z Legnicy odniosła zwycięstwo 3:0. Pokonała GKS Bełchatów, a Marquitos, Joan Roman oraz Artur Pikk strzelili Brunatnym trzy gole w zaledwie pięciu minutach.

Miedź Legnica spisuje się dobrze po zmianie trenera Dominika Nowaka na Ireneusza Kościelniaka. W pięciu meczach zdobyła 11 z możliwych 15 punktów. Tylko na wyjazdach odniosła trzy zwycięstwa z rzędu i spróbuje podbić również twierdzę Radomiaka.

Poznaj najlepszych pierwszoligowców poprzedniej kolejki.

Jedenastka bez napastnika, ale z dwoma dublerami. Najlepsi I-ligowcy 32. kolejki

Radomiak wrócił z punktem z Niecieczy.

Fortuna I liga: remisy w Małopolsce. Stomil Olsztyn zagrał na zero z Puszczą Niepołomice

Radomiak zremisował poprzedni mecz 1:1 na wyjeździe z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Drużyna Dariusza Banasika prowadziła, ale nie utrzymała zaliczki grając dziesięciu na jedenastu w drugiej połowie.

Konfrontację w Radomiu można nazwać przedsmakiem baraży o awans do PKO Ekstraklasy. Czwarty w tabeli Radomiak podejmie piątą Miedź Legnica.