5:4. Michał Stasiak dał awans Drutex-Bytovii!

Nie ma gola! Lasza Dwali zatrzymany przez Andrzeja Witana.

4:4. Janusz Surdykowski po dłoniach bramkarza i konkurs trwa.

3:4. Mate Cincadze i gospodarze pod presją!

3:3. Bartosz Wolski udźwignął odpowiedzialność i jest remis w konkursie rzutów karnych.

Nie ma gola! Dawid Kort nadział się na interwencję Andrzeja Witana.

2:3. Sławomir Duda w samo okienko.

1:3. Ricardo Nunes strzelił w sam środek.

Nie ma gola. Maksymilian Hebel spudłował!

1:2. Kamil Drygas pokonał podcinką Andrzeja Witana.

1:1. Łukasz Wróbel wziął długi rozbieg, a strzelił lekko.

0:1. Adam Gyurcso zmylił bramkarza i trafił.

Konkurs rzutów karnych rozpocznie Pogoń.

Doliczone 2 minuty do regulaminowego czasu.

Maciej Skorża wyrzucony przez sędziego na trybunę!

Bytowianie liczyli na rzut wolny kilka kroków przed polem karnym przeciwnika, jednak sędzia gwizdnął przewinienie Janusza Surdykowskiego.

Z jednej strony chłodny, z drugiej gorący wieczór w Bytowie. Temperatura sięgnie zenitu, jeżeli dojdzie do konkursu rzutów karnych. Pogoń Szczecin rozgrywa piłkę i szuka zwycięskiego gola.

Portowcy wybiegli z piłką poza boisko i Andrzej Witan uspokaja swoich obrońców. Bardziej doświadczeni bytowianie mają zmęczenie wypisane na twarzy, choc od czasu do czasu próbują również zaatakować.

Walka w centrum boiska. Zmęczenie nawarstwia się po obu stronach barykady, jednak nikt nie zamierza odpuszczać ani centymetra.

Ostatni kwadrans szans dla obu drużyn!

Doliczona minuta.

Pogoń Szczecin w opałach! Po interwencji Łukasza Załuski piłka spadła pod nogami Maksymiliana Hebela i bramkarza gości musiał asekurować dwa kroki przed linią bramkową stoper!

Po jednej ciekawej akcji z obu stron w dogrywce. Strzały w kierunku bramki Andrzeja Witana oddał Adam Gyurcso. Oba dalekie od ideału.

Nie ustają wulgarne okrzyki z sektora gości w kierunku granatowo-bordowych. Kibice nie wyobrażają sobie, żeby Pogoń Szczecin odpadła z Pucharu Polski w Bytowie.

Pytanie, która drużyna teraz przejmie inicjatywę, która zachowała więcej energii na decydującą rozgrywkę. Trenerom pozostała jedna zmiana do wykorzystania.

Piłka ponownie w grze.

Doliczone 3 minuty do regulaminowego czasu.

Adam Gyurcso zbiegł z lewego skrzydła przed pole karne Drutex-Bytovii i oddał mocne uderzenie. Zmiennikowi zabrakło precyzji i Andrzej Witan jedynie odprowadził piłkę wzrokiem poza boisko.

10 minut do końca regulaminowego czasu. Jeszcze można rozstrzygnąć bitwę o ćwierćfinał zanim sędzia zarządzi dogrywkę.

Fran Gonzalez huknął z dystansu potężnie, mimo to nie ominął Łukasza Załuski! Najważniejsza interwencja bramkarza Pogoni Szczecin w tym meczu. Coraz mniej jest dyscypliny w defensywie obu drużyn.

Fran Gonzalez ułatwił szczecinianom wyprowadzenie kontrataku. Było szalenie gorąco, jednak Dariusz Formella przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem!

Zaczyna rozmyślać nad zmianami trener Adrian Stawski. Już wysłał swojego asystenta, a właściwie w tej sytuacji posłańca z wiadomością do rozgrzewających się bytowian.

Łukasz Zwoliński wygrał jeden z nielicznych pojedynków fizycznych z defensorem i znalazł odrobinę miejsca do strzału. Piłka wylądowała w bocznej siatce i Andrzej Witan mógł odetchnąć z ulgą.

Ex-bytowianin Dawid Kort postraszył uderzeniem Andrzeja Witana. Bramkarz gospodarzy interweniował na raty, ale skutecznie.

Zaczyna się ruch blisko ławek rezerwowych. Pierwszą karteczkę ze zmianą przekazał już kierownik Pogoni Szczecin.

Wrzawa na trybunie głównej w Bytowie. Jeszcze raz Bartosz Biel przyspieszył na skrzydle i stworzył przewagę. Jeszcze raz nic wynikło w wywalczonego rzutu rożnego.

Sławomir Duda spróbował szczęścia zza pola karnego. Ponownie nie musiał interweniować Łukasz Załuska. Niewiele zadań ma w tym meczu bramkarz Pogoni Szczecin.

Była reakcja. Po rajdzie Bartosza Biela bytowianie mieli korner. Kolejny raz lepsi w powietrzu zawodnicy ze Szczecina.

W ataku pozycyjnym ponownie Pogoń Szczecin. Ciekawe, co przygotowali na drugą część meczu gospodarze, którym nie wyszła końcówka pierwszej.

Gra wznowiona po przerwie!

Muszą się budzić bytowianie. Mieli szczęście, ale z coraz większym trudem przychodzi im zatrzymywanie na prawym skrzydle Dariusza Formelli. Gubi się doświadczony Łukasz Wróbel.

Poprawka Spasa Delewa z rzutu wolnego i interweniował Andrzej Witan! Zaczyna pachnieć prowadzeniem szczecinian.

Słupek uratował Drutex-Bytovię! Po podaniu Dariusza Formelli strzał z bliska oddał Łukasz Zwoliński i choć większa część bramki była odsłonięta, napastnik Pogoni Szczecin trafił w jej obramowanie.

Trochę przyspieszyli piłkarze z portowego miasta, ale Hubert Matynia zamiast zacentrować, zagrał piłkę zwrotną i niewiele później cała akcja Pogoni Szczecin zakończyła się.

W pojedynku jeden na jednego Dariusz Formella nie wymanewrował Łukasza Wróbla. Mógł więcej zdziałać na lewym skrzydle zawodnik wypożyczony z Lecha Poznań.

Nieźle w obronie Drutex-Bytovia Bytów, ale jeszcze nie oddała celnego strzału. Można powiedzieć, że oba kluby mają rezerwy do uwolnienia.

Doczekali się bytowianie gwizdka sędziego po przewinieniu na Bartoszu Bielu. Piłka po krótkim rozegraniu rzutu wolnego została wycofana do środkowych obrońców.

Twarde pojedynki musi toczyć Janusz Surdykowski. Od kilkunastu minut napastnik Drutex-Bytovii nie zaprezentował żadnej udanej akcji. Sugeruje sędziemu, że przyjezdni bronią nieprzepisowo.

Sędzia ostrzegł Kamila Drygasa. Środkowy pomocnik Pogoni Szczecin stał się kandydatem do otrzymania pierwszej żółtej kartki w tym meczu. Musi uważać.

Można odnieść wrażenie, że Pogoń Szczecin przejmuje inicjatywę w Bytowie. Gospodarze zrezygnowali z wysokiego pressingu. Starają się rozsądnie gospodarować energią.

19 zawodników stłoczyło się w polu karnym przy okazji rzutu rożnego Drutex-Bytovii. Górą w powietrzu Pogoń Szczecin.

Andrzej Witan był dobrze ustawiony i zatrzymał piłkę po płaskim, celnym strzale Kamila Drygasa. Dotychczas najlepsza próba przedstawiciela Lotto Ekstraklasy.

Janusz Surdykowski obrócił się z piłką na linii pola karnego. Strzelił anemicznie i niecelnie, jednak kibice Drutex-Bytovii widzieli oczami wyobraźni futbolówkę w siatce.

Kibice Pogoni Szczecin zdążyli już postraszyć piłkarzy rękoczynami w przypadku braku zwycięstwa. Tymczasem na murawie niecelne uderzenie Spasa Delewa.

Głęboki łyk wody szkoleniowca Pogoni Szczecin. Nie zachłysnął się Maciej Skorża, ponieważ doszło w tym czasie do mało interesującego pojedynku na lewym skrzydle.

Trochę poukładała swoją grę Pogoń Szczecin, co nie oznacza, że Maciej Skorża jest spokojny przy linii bocznej boiska. Szkoleniowiec próbuje pobudzić swoich podopiecznych.

Pierwsza próba po przeciwnej stronie boiska. Łukasz Zwoliński mocno przestraszył kibiców, którzy zasiadają aktualnie za bramką Andrzeja Witana.

Suną ataki zespołu z Bytowa. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła strzał z powietrza oddał Janusz Surdykowski. Snajper nie trafił w światło bramki, ale to nie zniechęca zespołu do ofensywy.

Pierwsza akcja gospodarzy powstrzymana wślizgiem przez Cornela Rapę. Po interwencji Rumuna drużyna Adriana Stawskiego miała korner, po którym zagrożenie oddaliła defensywa Pogoni.

Drutex-Bytovia Bytów w białych koszulkach i czerwonych spodenkach, natomiast drużyna ze Szczecina w granatowo-bordowych pasiakach. Kapitanami są Łukasz Wróbel oraz Dawid Kort.

Dwaj przedstawiciele Lotto Ekstraklasy powalczą we wtorek z klubami z jej zaplecza.

Drutex-Bytovia Bytów bez dynamicznych bocznych obrońców Sebastiana Kamińskiego i Wojciecha Wilczyńskiego. Obaj pauzują z powodu nadmiaru kartek. Adrian Stawski w tej sytuacji wystawił w defensywie czterech zawodników znanych z gry na pozycji stopera.

Za moment na stadionie Drutex-Bytovii rozpocznie się rozgrzewka.

W jedenastce Pogoni Szczecin nie brakuje Dawida Korta. W 2015 roku pomocnik był wypożyczony z klubu z Pomorza Zachodniego do Drutex-Bytovii. W 18 meczach asystował przy 11 golach.

Książę asyst powraca. Dawid Kort ponownie zagra w Bytowie

Sędzia: Sylwester Rasmus (Toruń)

Pierwszego ćwierćfinalistę Pucharu Polski wyłoni mecz w Bytowie. Miejscowa Drutex-Bytovia podejmie Pogoń Szczecin, która ostatnio jest w niskiej formie. Będzie to pierwsze w historii spotkanie tych klubów.