Doliczone 4 minuty do regulaminowego czasu.

Jasper Cillessen stał i patrzył jak piłka uderza w poprzeczkę jego bramki! Białoruś mogła dość szczęśliwie wyrównać na koniec regulaminowego czasu.

Sędzia podyktował rzut karny dla reprezentacji Holandii za zagranie ręką Nikołaja Signiewicza.

Jasper Cillessen wiedział co się święci i wybiegł na 16. metr. W ten sposób mógł zatrzymać niebezpiecznie zgranie głową w kierunku Nikołaja Signiewicza.

Rozstąpiło się morze pomarańczowe i atakujący Białorusin powinien oddać strzał. Niepotrzebnie czekał i umożliwił powrót Virgilowi van Dijkowi.

Kwadrans pozostał Holendrom. W przypadku zwycięstwa będą mogli łudzić się możliwością awansu. W przypadku remisu pozostanie zgasić światło.

Stanisłau Drahun dostał podanie od Nikołaja Signiewicza i oddał strzał po ziemi obok bramki Holandii. Jasper Cillessen nie musiał interweniować w tej sytuacji.

Głośniej zrobiło się na trybunach. Rezerwy mieli po przerwie uruchamiać Pomarańczowi, tymczasem to gospodarze podkręcili tempo.

Nikołaj Signiewicz był na obrzeżach pola karnego Holandii. Nikt nie wbiegł w jego nominalne miejsce na boisku i dośrodkowanie napastnika było jak samotna kometa.

Nikołaj Signiewicz opanował piłkę w polu karnym Holandii, wymanewrował jednego przeciwnika i oddał strzał. Holandię uratował Jasper Cillessen.

Arjen Robben długo mierzył z rzutu wolnego, a kiedy już przyszło do oddania uderzenia, wystrzelił piłkę wysoko ponad poprzeczką. Wiadomo, dlaczego Robert Lewandowski wykonuje takie stałe fragmenty w Bayernie Monachium.

Vincent Janssen to najczęściej strzelający Holender w tym meczu. Akurat na zatrzymywanie jego prób ma sposób Siergiej Czernik.

Gra wznowiona po przerwie.

Doliczona minuta.

Po podaniu Ryana Babela tylko bramkarza miał przed oczami Vincent Janssen. Siergiej Czernik zrehabilitował się za poprzednią, nieudaną interwencję i tym razem wzorowo sparował piłkę do boku.

Tonny Vilhena strzelił zza pola karnego i Siergiej Czernik miał problem z zatrzymaniem piłki. Ta uciekła bramkarzowi poza boisko i Holandia miała jeszcze korner.

Daley Blind włączył się do ataku na lewym skrzydle. Dośrodkowanie do nikogo, a konkretnie prosto na głowę obrońcy reprezentacji Białorusi.

Niemrawy doping z trybun, więc również niemrawe ataki reprezentacji Białorusi. Minęły ponad dwa kwadranse i Jasper Cillessen zmierzył się tylko z jednym celnym uderzeniem.

Dośrodkowanie przecięło pole karne Holandii. Wydaje się, że Jasper Cillessen kontrolował tor lotu piłki i wiedział, że nikt nie odda strzału.

Holandia nie fetowała przesadnie gola. Potrzebuje kolejnych, by liczyć się realnie w walce o awans.

Vincent Janssen w poprzeczkę zza pola karnego. Tak niebezpiecznie jeszcze nie było i Białorusini musieli odetchnąć z ulgą po tym pudle!

Maksymalnie jednostajne i leniwe tempo spotkania. Stara się je podkręcić Holandia, ale stać ją tylko na tak złe uderzenia jak przed momentem Daleya Blinda.

Tonny Vilhena upadł na boisko, przez co konieczna była krótka przerwa w grze. Pomocnik Holandii pozbierał się na równe nogi bez pomocy masażystów.

Bardziej próbują niż atakują obie jedenastki. Cały czas brakuje czegoś w ostatniej fazie akcji, przez co bramkarze nie są jeszcze dobrze rozgrzani.

Arjen Robben wywalczył stały fragment, po którym oddać strzał próbował Daley Blind. Pomocnika z Holandii unieszkodliwił kiedyś zawodnik Zawiszy Bydgoszcz, a obecnie FK Astana - Iwan Majewskij.

Jasper Cillessen interweniował na przedpolu i chciał szybko uruchomić ustawionego w przodzie Vincenta Janssena. Nieudany wyrzut bramkarza reprezentacji Holandii i jego drużyna musi od nowa starać się o odzyskanie piłki.

Pomarańczowi w posiadaniu piłki, ale ich rozegranie nie zrobiło wrażenia na Białorusinach, a jedynie sprokurowało do przeprowadzenia kontrataku.

Pierwsze dośrodkowanie w pole karne Białorusi pod kontrolą gospodarzy. Wszyscy chętni do oddania strzału Holendrzy widzieli piłkę za swoimi plecami.

Sędzia: Michael Oliver

Holandia nie tylko musi wygrać w Białorusi, ale na dodatek czekać na potknięcie Francuzów w Bułgarii. Sytuacja Pomarańczowych jest trudna. W sobotę postarają się uratować swoje szanse na awans.