Doliczone cztery minuty do podstawowego czasu.

Ile będzie minut doliczonych do podstawowego czasu?

Ponownie przerwa w grze jest spowodowana urazem jednego z zawodników. Ucierpiał Erik Janża.

Przerwa w grze jest spowodowana urazem zawodnika Pogoni Szczecin.

Uderzenie z rzutu wolnego Erika Janży prosto w rękawice dobrze ustawionego Valentina Cojocaru. Wzorowe ustawienie rumuńskiego bramkarza Pogoni Szczecin.

Pozostał zaledwie kwadrans podstawowego czasu do zakończenia spotkania. Nie zanosi się w nim na ogromne emocje, ponieważ Pogoń Szczecin jest na bezpiecznym prowadzeniu, a goście mają problem z kreowaniem sytuacji podbramkowych.

Kamil Grosicki z kolejnym golem. 3:0!

13245 na trybunach.

Analiza VAR po strzale do bramki Kamila Grosickiego.

Także po drugim golu Górnik ma problem z zagrażaniem Pogoni, a uskrzydlona wynikiem drużyna Roberta Kolendowicza melduje się regularnie w pobliżu bramki Michała Szromnika.

Kamil Grosicki z drugim trafieniem w rundzie wiosennej.

Od razu po przerwie zaatakowała Pogoń Szczecin i było blisko równie dobrego rozpoczęcia drugiej połowy jak pierwszej. Po płaskim dograniu Kamil Grosicki niepotrzebnie sprzątnął piłkę składającemu się do oddania uderzenia Efthymisowi Koulourisowi.

Pierwsza połowa zakończona skromnym i zasłużonym prowadzeniem 1:0 Pogoni Szczecin. Górnik Zabrze miał problem ze stwarzaniem stuprocentowych sytuacji podbramkowych. O wyrównanie postara się już po zmianie stron.

Doliczone dwie minuty.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

We własnym polu karnym efektownym wślizgiem interweniował Danijel Loncar. Nie pozwolił on na kontynuowanie ataku Górnikowi Zabrze. Po chwili ponowienie akcji i Taofeek Ishmaheel sprawdził uderzeniem celnym Valentinem Cojocaru.

Dwa kwadranse grania za drużynami. Gra wznowiona z Valentinem Cojocaru na posterunku.

Przerwa w grze jest spowodowana urazem Valentina Cojocaru.

Górnik zaczął odpowiadać atakami dopiero w drugim kwadransie spotkania. Inna sprawa, że najlepsze szanse na pokonanie Valentina Cojocaru prokurował niepewnymi interwencjami sam Rumun.

Z dużym trudem interweniował Michał Szromnik po uderzeniu z bliska Efthymisa Koulourisa. Grek miał możliwość wepchnięcia futbolówki z bliska do siatki po pomysłowym podaniu Kamila Grosickiego.

Po błędzie Valentina Cojocaru była szansa na gola, ale zdążył wrócić na posterunek. Bramkarz Pogoni Szczecin interweniował po uderzeniu zza pola karnego Aleksandra Buksy.

Górnik Zabrze ma problem z zatrudnieniem niebezpiecznym strzałem Valentina Cojocaru. Była próba doprowadzenia do remisu, jednak piłka przeleciała ponad poprzeczką w bramce Rumuna.

Na zakończenie pierwszego kwadransa spotkania Kamil Grosicki raz jeszcze ruszył do ataku na lewej stronie boiska. Po jego zablokowanym dośrodkowaniu gospodarze musieli zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego.

Fredrik Ulvestad i prowadzenie 1:0 Pogoni Szczecin.

Kamil Grosicki domagał się przyznania rzutu karnego gospodarzom za zagranie ręką Dominika Szali. Gwizdek Damiana Sylwestrzaka milczał, a następnie sytuacja była interpretowana przez VAR. Ostatecznie bez jedenastki dla Pogoni Szczecin.

Pogoń Szczecin w granatowo-bordowych strojach, a Górnik Zabrze w białych z niebieskimi oraz czerwonymi elementami.

Górnicy przed meczem.

Przygotowania do meczu.

Robert Kolendowicz przed meczem.

Pogoń Szczecin zagra u progu zmian? "Mamy nowe rozdanie"

Do meczu dojdzie w nieprzyjemnie niskiej temperaturze powietrza.

Wybrańcy trenera Jana Urbana.

Jedenastka Pogoni Szczecin.

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

Na "super piątek" został zaplanowany mecz sąsiadów w tabeli PKO Ekstraklasy. Przed pierwszym gwizdkiem Damiana Sylwestrzaka piłkarze Górnika Zabrze byli na piątym miejscu z przewagą punktu nad szóstą Pogonią Szczecin. Na inaugurację rundy wiosennej lepiej poszło Portowcom, którzy zwyciężyli 1:0 z KGHM Zagłębiem Lubin. Zabrzanie musieli zadowolić się remisem 1:1 z Puszczą Niepołomice.