Doliczone cztery minuty.

No dobra, końcówka spotkania, może piłkarze zaserwują nam jeszcze coś interesującego po przerwie. Na razie mieszają szkoleniowcy w jedenastkach, ale nie jest to mieszanka wybuchowa. Na razie żaden zmiennik, w tym Arkadiusz Milik, nie wniósł nic ożywczego do widowiska.

Tym samym w końcówce spotkania jest dwóch Polaków na boisku. Arkadiusz Milik ma mało czasu na zostanie bohaterem wieczoru.

Interweniował w kole środkowym Adrien Rabiot.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu. Przynajmniej publiczność ma dobrą zabawę w wygwizdywanie i buczenie pod adresem Juana Cuadrado. Postronni widzowie bawią się zdecydowanie gorzej.

Bardzo szorstkie powitanie Juana Cuadrado na stadionie Juventusu.

Nie powiedzą Wam tego komentatorzy, ale po przerwie po prostu wieje nudą z boiska. W zasadzie ani jednej sytuacji podbramkowej do odnotowania. Do tego błędy jak w Polsce, ale poza szczeblem centralnym.

Federico Chiesa starał się płaskim wstrzeleniem ponownie dostarczyć piłkę Dusanowi Vlahoviciowi. Trudno było jednak przebić się przez gąszcz broniących Nerazzurrich.

Na początku drugiej połowy meczu działo się mniej niż w pierwszej części. Obaj bramkarze nie musieli dokonywać żadnych cudów między słupkami.

Na zakończenie kwadransa po przerwie kolizja z udziałem Dusana Vlahovicia. Zdaniem sędziego nie było przewinienia na zdobywcy jak dotąd jedynego gola dla Bianconerich.

Kompletnie nieudane dośrodkowanie Federico Dimarco i piłka przeleciała o piętro ponad głową Lautaro Martineza. Argentyńczyk nie miał możliwości oddania uderzenia po takim zagraniu.

Federico Dimarco nie patyczkował się z Hansem Nicolussim Caviglią i staranował przeciwnika zbierającego się do ataku. Na razie Marco Guida nie pokazuje zawodnikom żółtego kartonika.

Marcus Thuram jak dotąd oddaje dość oczywiste uderzenia i ponownie nie zorganizował trudnego egzaminu Wojciechowi Szczęsnemu. Napastnik Nerazzurrich gra na oczach swojego ojca Liliana.

Bianconeri przechwycili piłkę w centrum boiska. Nie pozwolili oni Interowi Mediolan na rozpędzenie się w pierwszym ataku po przerwie.

Na razie ostatnie słowo powiedzieli piłkarze z Mediolanu.

Czekamy na emocje po przerwie.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pierwsza połowa meczu była całkiem dynamiczna. Nie ma powodu do przesadnego narzekania. Juventus był na prowadzeniu 1:0 dzięki strzałowi Dusana Vlahovicia, ale stracił je po zaledwie siedmiu minutach. Nerazurri doprowadzili do remisu 1:1 uderzeniem Lautaro Martineza z dogrania Marcusa Thurama.

Doliczona minuta.

Poniosła nieco fantazja Lautaro Martineza. Uderzenie zza pola karnego reprezentanta Argentyny, ale nie przymierzył on w bramkę strzeżoną przez Wojciecha Szczęsnego.

Długa wymiana podań podopiecznych Simone Inzaghiego. Inter Mediolan nie widzi przestrzeni na przeprowadzenie ataku i ponowne zagrożenie Wojciechowi Szczęsnemu.

Nieudanie pressingiem goście. Po wyrównaniu strzałem Lautaro Martineza przegrupowanie drużyn. Nie ma huraganowego natarcia ani rozdrażnionych gospodarzy, ani zbudowanych golem gości.

Niezawodny Lautaro Martinez. 1:1!

Awanturka na boisku. Wszystko to konsekwencja twardego zderzenia Dusana Vlahovicia z Denzelem Dumfriesem.

Dusan Vlahović na 1:0 dla Bianconerich!

Siadło wszystko w tym meczu. Nie żeby początki były rewelacyjne, ale cokolwiek działo się pod bramkami. Aktualnie piłka sunie głównie w centrum boiska.

Podanie na lewą stronę boiska do Filipa Kosticia. Piłka po dośrodkowaniu Serba wylądowała na głowie nieobstawionego w polu karnym Stefana de Vrija.

Hakan Calhanoglu miał ochotę na pokonanie Wojciecha Szczęsnego zza pola karnego. Gospodarze byli jakby nieco zaskoczeni brawurowym strzałem, po czym z przerażeniem w oczach odprowadzili piłkę wzrokiem poza boisko.

Lautaro Martinez główkował celnie, jednak prosto w rękawice Wojciecha Szczęsnego po dokładnym dośrodkowaniu Denzela Dumfriesa.

Bianconeri mieli możliwość zdobycia prowadzenia w 16. minucie. Piłka spadła pod nogami Federico Chiesy kilkanaście metrów od bramki Interu. Wydawało się, że Włoch ma dużo czasu na przymierzenie, tymczasem wystrzelił futbolówkę obok spojenia słupka z poprzeczką.

Na zakończenie pierwszego kwadransa spotkania Bianconeri długo przymierzali się do wykonania rzutu rożnego. Dośrodkowanie zostało wbite w pobliże bramki Yanna Sommera. Poradził sobie Szwajcar i wykonał piąstkowanie zanim którykolwiek z zawodników Juventusu złożył się do oddania strzału.

Inter Mediolan ma jak dotąd delikatną przewagę w posiadaniu piłki, a podopieczni Massimiliano Allegrego sprawdzają, co mają do zaproponowania uczestnicy Ligi Mistrzów.

Bianconeri pograli z Wojciechem Szczęsnym. Napastnicy z Lombardii nie zdecydowali się na utrudnienie zadania Polakowi i nie ruszyli do niego z agresywnym pressingiem.

Nieudane podanie Denzela Dumfriesa i próbował to wykorzystać Federico Chiesa. Reprezentant Włoch nie przechwycił piłki zanim została ona opanowana przez doświadczonego Yanna Sommera.

W 4. minucie Wojciech Szczęsny został sprawdzony pierwszym strzałem celnym. Złapanie piłki nie było trudnym zadaniem, ponieważ Marcus Thuram strącił ją prosto w Polaka. Była szansa na zdobycie prowadzenia po dorzuceniu z rzutu wolnego.

Juventus w biało-czarnych pasiakach. Z kolei Inter Mediolan w czarno-granatowych strojach. Nie ma najmniejszego problemu z rozpoznaniem zespołów na boisku.

Zestawienie Nerazzurrich.

Wojciech Szczęsny zagra od początku, a Arkadiusz Milik może być zmiennikiem.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Marco Guida

Więcej o nadchodzącym meczu.

Wysoka stawka w derbach Italii. Juventus wróci na szczyt?

Pora na danie główne weekendu w lidze włoskiej. Juventus FC zmierzy się w derbach Italii z Interem Mediolan. Będzie to konfrontacja wicelidera z liderem. Zarazem na razie jedynych poważnych kandydatów do zdobycia mistrzostwa Włoch. Przed zespołem Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika poważny egzamin.