FC Barcelona ponownie wiceliderem La Ligi. W meczu kończącym 35. kolejkę ustępujący mistrz Hiszpanii 2:0 pokonał Real Sociedad po golach Lamina Yamala i Raphinhi.

Odriozola zagrywał ręką i po kilku minutach sędzia sytuację sprawdził.

Sędzia przy monitorze. Sprawdzamy czy gospodarzom należy się rzut karny.

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

Gospodarze zamarzyli o rzucie karnym za zagranie ręką. Sędzia uznał, że za takie coś "jedenastek" nie gwiżdże się.

Goście przy piłce. Wszystko dzieje się na ich połowie. Barcelona dobrze się broni.

To powinna być kontra zamykająca mecz. Zawodnikom Barcelony zabrakło spokoju pod bramką gości.

Arsen Zacharian uderzył z rzutu wolnego nad murem. Ter Stegen pewnie złapał piłkę.

Kwadrans do końca. Barcelona nie zamierza tylko się bronić, ale szans szuka po szybkich wyjściach.

Kubo wypracował sobie miejsce do strzału. Próba była celna, ter Stegen pewnie obronił.

Ożywili się goście, którzy zaczynają szukać wyrównania.

Dwa kwadranse do końca. Barcelona mecz ma pod kontrolą i nie pozwala rywalom na wiele.

Barcelona częściej utrzymuje się przy piłce. Gospodarze nie kwapią się do zdecydowanego natarcia.

Niewiele emocji na Stadionie Olimpijskim. Czekamy na groźniejsze uderzenia. Real Sociedad nie jest w stanie zaatakować.

Ter Stegen wybiegł kilka metrów przed pole karne i przerwał akcję gości. Szarżować starał się Becker.

Potężny strzał z ok. 22 metrów oddał Raphinha. Piłka poszybowała tuż ponad bramką gości.

Yamal ruszył lewą stroną. Nie dobiegł do pola karnego. Szybszy tym razem był obrońca.

Barcelona prowadzi z Realem Sociedad po golu zdobytym przez Yamala.

Pogramy jeszcze przez minutę.

Lewandowski z piłką w polu karnym gości, ale rywale we wszystkim zorientowali się i wybili piłkę.

Becker urwał się obronie gospodarzy. W polu karnym zabrakło dokładności, strzał o metr minął dalszy słupek.

Po stracie gola goście nie są w stanie odpowiedzieć. To Barcelona lepiej prezentuje się na placu gry.

Raphinha zdecydował się na strzał z ok. 16 metrów. Trafił w obrońcę gości.

Wciąż dość wolne tempo gry. Barcelona nie ryzykuje w tyłach świadoma, że goście tylko na to czekają.

Do strzału głową doszedł Lewandowski. Polak uderzył tam, gdzie stał bramkarz.

Barcelona w ataku pozycyjnym, bez zagrożenia pod bramką Realu Sociedad, który czeka na możliwość wyprowadzenia kontry.

Lewandowski padł przed polem karnym. Sędzia faulu nie dostrzegł. Po chwili z siedmiu metrów zbyt anemicznie uderzył Yamal.

Barcelona częściej utrzymuje się przy piłce, ale gościom nie jest w stanie poważniej zagrozić.

Próba z dystansu w wykonaniu Oyarzabala. Ponad bramką ter Stegena.

Becker sam na sam z bramkarzem, górą ter Stegen. Wcześniej jednak sędzia dostrzegł faul.

Zagranie do Yamala, ten jednak na wyraźnym spalonym.

Szaleństwa w meczu nie ma. Goście częściej przy piłce. Barcelona nie jest w stanie przedostać się pod bramką Realu Sociedad.

Becker uciekł prawą stroną. Pani asystent była czujna i chorągiew uniosła.

Gra toczy się w środku pola. Niewiele emocji na Stadionie Olimpijskim.

Optyczna przewaga Barcelony, z której w ostatnich minutach niewiele wynika.

Barcelona na początku ruszyła na rywala. Teraz jednak ma już problemy z kreowaniem zagrożenia.

Na bramkę gości uderzył Yamal. Do szczęścia brakowało dość dużo.

Raphinha ruszył lewą stroną, zagrał na przedpole. Lewandowski do piłki nie doszedł.

Mecz poprowadzi Guillermo Cuadra.

Prawo występów w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy mają już niemal pewne, ale mogą pokusić się o awans na 6. lokatę, która da bezpośredni awans do fazy grupowej Ligi Europy.

Dzięki temu FC Barcelona może wrócić na 2. miejsce w La Lidze. Warunkiem jest pokonanie Realu Sociedad. Goście z San Sebastian walczą z kolei o prawo gry w europejskich pucharach.

Po porażce przed tygodniem z Gironą szanse spadły. Jednak wicelider w 35. kolejce niespodziewanie zgubił punkty remisując z Deportivo Alaves 2:2.

Piłkarze Barcelony szans na obronę mistrzostwa Hiszpanii już nie mają. Drużyna Xaviego wciąż może wywalczyć wicemistrzostwo.