W 2022 roku Robert Lewandowski przeszedł do FC Barcelony jako napastnik, który miał gwarantować gole. W pierwszym sezonie kapitan reprezentacji Polski spisał się znakomicie. W drugim pojawiły się duże wahania formy, co skutkowało m.in. brakiem trofeów.
Mimo wszystko Duma Katalonii docenia wielki profesjonalizm "Lewego". Kataloński klub bardzo chciał, aby stał się wzorem do naśladowania dla młodych piłkarzy. On sam stara się wywiązać z tej roli. Gdy kilka miesięcy temu Xavi chciał zrezygnować z funkcji trenera, to właśnie Polak zorganizował spotkanie z innymi zawodnikami.
Lewandowski świeci przykładem także na treningach. W sobotę FC Barcelona zamieściła na Instagramie zdjęcia wyraźnie uradowanego Polaka. Obok niego pojawił się uszczęśliwiony Lamine Yamal.
16-latek to wielki talent, o którego już pytają inne kluby. Władze Blaugrany nie chcą jednak myśleć o jego sprzedaży. To właśnie młody napastnik ma być tym, który ma stanowić o sile zespołu w przyszłości. Na razie zbiera cenne doświadczenie, m.in. u boku Lewandowskiego.
Zamieszczone fotografie podpisano wymownie: "duży brat i mały brat". Zdjęcia szybko doczekały się licznych polubień i komentarzy. Jeden z kibiców stwierdził, że ze względu na różnicę wieku (35 i 16 lat) Lewandowski nie jest dla Yamala bratem, ale raczej ojcem.
Tymczasem w La Lidze FC Barcelona ma do rozegrania jeszcze cztery spotkania. Najbliższy pojedynek stoczy u siebie w poniedziałek (13 maja) z Realem Sociedadem. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godz. 21:00.
Czytaj więcej:
Borussia awansowała do finału po 11 latach. Pamiętasz, że wtedy grali tam Polacy?
"Liczą na ostateczną zemstę". Niemcy w ekstazie po sensacji
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić