Lech był blisko sprawienia sensacji. Mistrz Polski przegrał, ale pokazał, że w grupie Ligi Konferencji Europy jest w stanie powalczyć.

Pereira z metra głową w bramkarza, sędzia pokazał spalonego, którego nie było! A VAR-u nie ma. Skandal!

Przerwa w grze. Ucierpiał gracz Villarrealu, po chwili kontuzji doznał Pereira.

Po strzeleniu gola na 4:3 gospodarze nie pozwalają Lechowi na zbyt wiele. Czas się kończy.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Do dośrodkowania doszedł Moreno, strzał głową poszybował tam, gdzie stał Bednarek.

Rzut wolny dla gospodarzy. Bednarek zderzył się z rywalem i teraz cierpi.

Coraz mniej czasu do końca. Jeszcze trochę Lech musi wytrzymać, ale łatwo nie będzie. Gościom na moment udało się oddalić grę od własnej bramki.

Znowu zaczyna wszystko wyglądać coraz bardziej dramatycznie. Lech bardzo głęboko.

Kwadrans do końca, Lech pod własną bramką. W Walencji jest gorąco, piłkarze na pewno odczuwają trudy gry.

Drinks break lub cooling time. A może czas na uzupełnienie płynów i pierwiastków śladowych.

Dogranie z prawej strony, Baena głową. Bednarek zdołał złapać piłkę.

Cała drużyna Lecha na własnej połowie. Po chwili wybicie piłki na oślep.

Gospodarze powoli ruszają do ataku. Lech nie może się zbyt głęboko cofać, bo to może się źle skończyć.

Chukwueze w pole karne do Baeny. Strzał z pierwszej piłki nie był dobry. Uderzenie poszybowało wysoko ponad bramką.

Gospodarze wysoko atakują piłkarzy Lecha. Gościom z trudem udaje się wyjść cało z opresji.

Składna akcja Lecha. Skóraś przed polem karnym do Murawskiego. Strzał pomocnika o dwa metry minął prawy słupek.

Lech Poznań na połowie Villarrealu. Gospodarze znowu dość ślamazarnie wchodzą w 2. połowę.

Lech prowadził, nie grał źle, ale w ostatnim kwadransie 1. połowy rywale zdobyli trzy gole.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Lech nie gra źle, ale popełnia w defensywie proste błędy. Rywale cały czas nie wrzucili wyższego przełożenia, a Kolejorza już sobie ustawili.

Lech mógł odpowiedzieć bramką, ale Murawski w dobrej sytuacji źle uderzył.

Gospodarze poczuli krew i już do przerwy marzą o prowadzeniu. Trzeba przetrwać ciężki czas.

Chukwueze do Baeny, na szczęście ten drugi został zablokowany. Piłka w rękach Bednarka.

Po rzucie rożnym nerwowo pod bramką Lecha, ale piłka ostatecznie została wybita.

Alex Baena doszedł do uderzenia z pola karnego. Próba z woleja była jednak niecelna.

Spięcie pomiędzy Baeną i Karlstroemem. Zaiskrzyło, ale wszystko w granicach normy.

Gramy w środku pola. Gospodarze przy piłce, ale póki co szturmu na bramkę Lecha nie przeprowadzają.

Czytelnicy w listach pytają czy coś z tego będzie. Cóż. Wygląda to coraz mniej ekskluzywnie.

Zaczynają gubić się w defensywie gracze Lecha. Kolejorz prowadzi, ale szybko wszystko może się zmienić.

Ruszył prawą stroną Chukwueze, ale nie miał wsparcia partnerów. Zły na kolegów jest gracz miejscowych.

Kwadrans za nami. To były dobre minuty w wykonaniu Lecha. Problem jest taki, że rywal się powoli rozkręca.

Gospodarze zaczynają zagrażać Lechowi. Gracze Villarrealu już przedostają się w pole karne Kolejorza.

Villarreal wciąż bez rytmu. W sumie gospodarzom brakuje wszystkiego. Lech zmusza rywali do błędów.

Gospodarze nerwowo, niczym my przed premierową w życiu randką. Oj, działo się wtedy...

Nika Kwekweskiri niespodziewanie uderzył z rzutu wolnego. Pomylił się o metr.

Ucierpiał Pereira. Mamy krótką przerwę w grze, a my cały czas świętujemy. To premierowy gol polskiej drużyny w Lidze Konferencji Europy! WOW!

Mecz poprowadzi Ali Palabiyik (Turcja).

W czwartek pierwszy w historii mecz zespołu z PKO Ekstraklasy w grupie Ligi Konferencji Europy. Przeciwnikiem Lecha Poznań w grupie będzie Villarreal CF, który w poprzednim sezonie grał w półfinale Ligi Mistrzów.