Giovanni Di Lorenzo poradził sobie z przeciwnikiem na własnej połowie boiska, co zostało z zadowoleniem przyjęte przez trenera Luciana Spallettiego. Pozostało niewiele czasu do zakończenia spotkania, które zostało już rozstrzygnięte przez Azzurrich.

Doliczone pięć minut.

Wycofanie piłki aż do Alexa Mereta, a goście nie mają już równie dużo energii do zakładania wysokiego pressingu jak na początku spotkania.

Sporo przerw spowodowanych urazami w drugiej połowie meczu i jeżeli sędzia ma naturę farmaceutyczną, to będzie około sześciu doliczonych minut. Tym razem ucierpiał zawodnik Cremonese.

Ponownie gorąco w polu karnym Cremonese po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Giovanni Di Lorenzo trafił piłką w przeciwnika, co nie pozwoliło na strzelenie gola, ale jednocześnie goście nie zorganizowali się do kontrataku.

Przerwa w grze spowodowana bolesnym potraktowaniem Piotra Zielińskiego przez przeciwnika. Reprezentant Polski nie będzie już kontynuować rywalizacji z zawodnikami Cremonese, ale opuścił boisko o własnych siłach.

Jeszcze nie wydarzyło się nic interesującego pod bramką Alexa Mereta po zmianie stron. Napoli skutecznie w obronie i stara się grać jak najdłużej na utrzymanie piłki.

Godzina spotkania za drużynami. Aurelio De Laurentiis wygląda na w miarę opanowanego, chociaż ostatnia szarża Chwiczy Kwaracchelii zakończyła się niepowodzeniem. Gruzin nie utrzymał piłki w obrębie boiska.

Napoli próbuje domknąć mecz drugim golem. Na taką stratę beniaminek już niemal na pewno nie odpowie. Na razie jednak drużyna z Lombardii poradziła sobie z kolejnym dośrodkowaniem.

Podanie w tempo do szalejącego w polu karnym beniaminka Hirvinga Lozano. Meksykanin oddał zbyt oczywiste uderzenie prosto w dobrze ustawionego Marco Carnesecchiego. Napoli musiało zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego, za którego wykonanie zabrał się ponownie Piotr Zieliński.

Początek drugiej połowy przerywany urazami. Po wznowieniu spotkania wymiana podań Napoli, a Cremonese schowało się tym razem przed gospodarzami na własnej części boiska.

Stanislav Lobotka jest gotowy do kontynuowania rywalizacji z zawodnikami Cremonese.

Napoli w centrum boiska, a tam było przewinienie Leonardo Sernicoli na Stanislavie Lobotce. Będzie wznowienie od rzutu wolnego Azzurrich.

Obrazki z Neapolu.

Cremonese musi gonić przeciwnika.

Napoli na prowadzeniu po 45 minutach.

W jednym z wcześniejszych meczów kolejki wygrał Juventus.

Nerwowy mecz Juventusu. Wojciech Szczęsny liderem Serie A

Napoli ze skromną zaliczką.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Napoli prawdopodobnie nie potknie się po raz drugi w meczu z Cremonese. Na razie jednak trzeba zachować ostrożność. Skromne prowadzenie, zdobyte uderzeniem Chwiczy Kwaracchelii, jeszcze nie gwarantuje spokoju podopiecznym Luciana Spallettiego.

Doliczona minuta.

W 43. minucie Piotr Zieliński ułożył sobie piłkę na stopie blisko linii pola karnego przeciwnika. Jego odważne uderzenie zakończyło się szybowaniem piłki nieznacznie ponad poprzeczką w bramce Cremonese.

Pozostało pięć minut rywalizacji w pierwszej połowie spotkania. Cremonese od czasu do czasu próbuje doprowadzić do remisu. Frank Tsadjout nie oddał uderzenia po dośrodkowaniu Leonardo Sernicoli, ale obrona Napoli ponownie wyekspediowała piłkę na korner.

Dwa uderzenia celne po przeciwnych stronach boiska. Marco Benassi sprawdził poziom koncentracji Alexa Mereta. Z kolei Marco Carnesecchi interweniował z powodzeniem po próbie Stanislava Lobotki z dośrodkowania Piotra Zielińskiego.

Napoli zaatakowało z wykorzystaniem prawego skrzydła. Ponownie Victor Osimhen domagał się dośrodkowania, jednak tym razem decyzja była odrobinę spóźniona i nic nie wynikło z przyspieszenia Azzurrich.

W 34. minucie Victorowi Osimhenowi nie udało się oddać dobrego strzału głową po dośrodkowaniu.

Napoli próbowało przedostać się w pole karne przeciwnika. Victor Osimhen nie przepchnął futbolówki przez gąszcz zawodników w niebieskich strojach z białymi elementami.

Napoli bliżej zdobycia kompletu punktów. 1:0!

Chwicza Kwaracchelia miał ochotę na strzelenie kolejnego gola i nie pozwolił w zamieszaniu na oddanie uderzenia swojemu kompanowi z klubu Victorowi Osimhenowi.

Cremonese rozpoczęło spotkanie obiecująco, ale zostało trafione przez Chwiczę Kwaracchelię. Przyjezdni już muszą organizować się do ataku, ale ostatnia ich szarża została powstrzymana przez Stanislava Lobotkę. Gromkie brawa dla Słowaka z trybun Stadio Diego Armando Maradona.

Tym razem Napoli od rzutu wolnego. Dobre dośrodkowanie Piotra Zielińskiego spadło na głowie Giovanniego Di Lorenzo. Uderzenie kapitana gospodarzy zostało poskromione przez bramkarza beniaminka.

Piotr Zieliński zostawił piłkę Mario Ruiemu blisko pola karnego Cremonese. Płaskie uderzenie Portugalczyka sunęło po ziemi zbyt wolno, żeby Marco Carnesecchi pozwolił sobie na jego przepuszczenie do siatki.

Leonardo Sernicola szarżował na boku boiska i starał się uruchomić dośrodkowaniem Charlesa Pickela. W ostatnim momencie interweniował w powietrzu Kim Min Jae i Cremonese musiało zadowolić się tylko wywalczeniem trzeciego rzutu rożnego.

Cremonese przed szansą na zrobienie krzywdy gospodarzom po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Gościom nie spieszyło się z wykonaniem stałego fragmentu gry i posłaniem piłki pod bramkę Alexa Mereta. Poradzili sobie gospodarze z dwoma dośrodkowaniami i nie pozwolili na oddanie uderzenia.

Cremonese odpowiedziało swoim atakiem i zrobiło się interesująco w polu karnym Napoli. Johan Vasquez za długo składał się do oddania uderzenia, co ułatwiło interweniowanie Hirvingowi Lozano.

Pierwsze uderzenie w kierunku bramki Cremonese oddał Giovanni Di Lorenzo. Nie pokonał nim czujnego golkipera gości. Kapitan Napoli tradycyjnie zajął miejsce na prawej stronie obrony zamiast Bartosza Bereszyńskiego i dał sygnał do ataku pozostałym Azzurrim.

Azzurri na razie zagrozili beniaminkowi jednym niebezpiecznym atakiem z wykorzystaniem Victora Osimhena. Nigeryjczykowi zabrakło zdecydowania na przedostanie się z piłką w pole karne Cremonese, a jego płaskie dośrodkowanie zostało poskromione przez przyjezdnych.

Napoli w białych strojach z czerwonymi elementami, a Cremonese tym razem w granatowych koszulkach i spodenkach z białymi wstawkami. Rozpoczęła się rywalizacja pierwszego oraz ostatniego klubu w tabeli ligi włoskiej.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Dorian Ciężkowski poza kadrą Cremonese.

Piotr Zieliński zagra od pierwszego gwizdka, a Bartosz Bereszyński jest na ławce rezerwowych Napoli.

Sędzia: Luca Massimi

Tak zapowiadaliśmy mecz w Neapolu.

Jedyny blamaż w sezonie. Napoli ma szansę na odwet

Na zakończenie niedzielnego grania w lidze włoskiej zmierzą się SSC Napoli z Cremonese. Azzurri mogą oczywiście zdobyć kolejne punkty potrzebne do wywalczenia mistrzostwa kraju. Ponadto spróbują zrewanżować się za porażkę poniesioną w meczu Pucharu Włoch. W styczniu Cremonese sensacyjnie wyeliminowało Napoli z Coppa Italia w meczu na Stadio Diego Armando Maradona.