Nerwowy mecz Juventusu. Wojciech Szczęsny liderem Serie A

Getty Images / Jonathan Moscrop / Wojciech Szczęsny
Getty Images / Jonathan Moscrop / Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny liderem rankingu czystych kont ligi włoskiej po wygranym 1:0 przez Juventus meczu z Fiorentiną. Polak zagrał solidnie i nie przepuścił piłki do bramki po raz 11. w sezonie.

Juventus nie może liczyć na pomoc kontuzjowanego Paula Pogby, ale powrót do składu takich piłkarzy jak Dusan Vlahović oraz Federico Chiesa zwiększa moc uderzeniową Bianconerich. W starciu z Fiorentiną obaj mierzyli się z poprzednim klubem i było to dla nich szczególne wydarzenie. Z powodu urazu w kadrze nie było Arkadiusza Milika.

W jedenastce Bianconerich nie zabrakło Wojciecha Szczęsnego. Po raz pierwszy Fiorentina starała się podnieść ciśnienie bramkarzowi Juventusu w 5. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła w pobliżu Christiana Kouame. W ostatnim momencie interweniowali gospodarze i nie pozwolili na zdobycie prowadzenia byłemu kompanowi z klubu Krzysztofa Piątka.

Juventus poradził sobie z atakami naładowanych energią przeciwników. Po pewnym czasie podopieczni Massimiliano Allegrego przystąpili do odwetu. Pierwsza duża szansa na gola była w 12. minucie, kiedy to Filipowi Kosticiowi nie udało się przymierzyć do siatki. Dobijał on przyblokowane uderzenie Angela Di Marii.

W 28. minucie Wojciech Szczęsny poskromił pierwsze uderzenie celne. Fiorentina przeprowadziła szybki atak po przechwycie Cristiana Biraghego. Piłka trafiła przed pole karne do Alfreda Duncana, a ten nie zdecydował się na uruchomienie podaniem żadnego kompana, natomiast poczęstował strzałem Polaka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sprytnie to zrobili. Tak zdobyli bramkę z rzutu wolnego

Juventus okazał się skuteczniejszy niż przeciwnik i w 34. minucie zdobył prowadzenie 1:0. Pierwsza wrzutka Mattii De Sciglio została jeszcze zablokowana, ale poprawka Angela Di Marii trafiła już prosto na głowę Adriena Rabiota. Akcja finalistów mistrzostw świata została zakończona strzałem Francuza. Pietro Terracciano rzucił się na linii, jednak nie zdążył z interwencją.

Fiorentina jeszcze nie zwątpiła w możliwość zapunktowania na terenie przeciwnika. Po przerwie Wojciech Szczęsny musiał uważać na ataki Christiana Kouame. W 59. minucie Juventus próbował uspokoić sytuację na boisku golem Dusana Vlahovicia, ale napastnik był na spalonym w momencie podania prostopadłego Filipa Kosticia. Dlatego trafienie zostało anulowane po wideo weryfikacji.

Krótko po anulowanym golu Dusan Vlahović opuścił boisko i ponownie nie udało mu się oddać strzału do bramki byłego klubu. Zmiennikiem Serba był Moise Kean i wcześnie zmarnował dwie szanse na gola. W 73. minucie odpowiedział Sofyan Amrabat i swoim strzałem trafił w Wojciecha Szczęsnego. Piłka wylądowała w sieci Juventusu już samej końcówce, ale gol Gaetano Castrovillego został anulowany z powodu spalonego.

Juventus FC - ACF Fiorentina 1:0 (1:0)
1:0 - Adrien Rabiot 34'

Składy:

Juventus: Wojciech Szczęsny - Danilo, Bremer, Alex Sandro - Mattia De Sciglio, Adrien Rabiot, Manuel Locatelli, Filip Kostić - Angel Di Maria (75' Nicolo Fagioli), Dusan Vlahović (65' Moise Kean), Federico Chiesa (83' Leandro Paredes)

Fiorentina: Pietro Terracciano - Dodo (80' Aleksa Terzić), Nikola Milenković, Luca Ranieri, Cristiano Biraghi - Sofyan Amrabat, Alfred Duncan (61' Gaetano Castrovilli) - Nicolas Gonzalez (80' Arthur Cabral), Giacomo Bonaventura (80' Riccardo Saponara), Jonathan Ikone (66' Luka Jović) - Christian Kouame

Żółte kartki: Rabiot, Sandro, Bremer, Kostić, Kean (Juventus) oraz Duncan, Bonaventura (Fiorentina)

Sędzia: Michael Fabbri

Czytaj także: Fiorentina ratuje sezon. Zejście Karola Linettego było pechowe
Czytaj także: Rewelacja Pucharu Włoch nie hamuje. Pokonała kolejnego mocarza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty