To nie jest udany początek 2023 roku dla Górnika. Zabrzanie nie wygrali kolejnego meczu w PKO Ekstraklasie. W niedzielne popołudnie bezbramkowo zremisowali z Radomiakiem Radom.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Mocny strzał z ok. 20 metrów oddał Mvondo. Kilka metrów ponad bramką.

Cayarga dośrodkował z lewej strony, piłka opuściła boisko.

Kontra Górnika, Mvondo zablokował strzał niemal do pustej bramki. Wcześniej był spalony.

Dogranie z rzutu rożnego, Kobylak dobrze interweniował na przedpolu.

Kwadrans do końca. Górnik szuka przełamania, ale zagrozić gościom nie jest w stanie.

Chaotyczna próba z dystansu Pacheco. Daleko od bramki Radomiaka.

Sytuacyjnie z pola karnego przymierzył z woleja Jakubik. Wprost w ręce bramkarza.

Ładne rozegrali piłkę gracze Radomiaka. Strzał Semedo padł łupem bramkarza. Ożywił nam się mecz!

I ponownie jesteśmy po drugiej stronie. Próba z dystansu Rochy, Bielica złapał piłkę,

Próba z dystansu Pacheco, Kobylak odbił piłkę. Bez konsekwencji.

Radomianie na dłużej zamknęli Górnika na jego połowie. Przewaga nie ma przełożenia na stwarzane okazje bramkowe.

Godzina gry za nami. Szału jak na razie nie ma. Być może zdobyty gol ożywi zawodników.

Odpowiedź Górnika, z 22 metrów płasko uderzył Podolski. Po rykoszecie piłkę złapał bramkarz.

Z lewej strony dośrodkował Abramowicz, Rocha nie dał rady skierować piłki w kierunku bramki.

Semedo przejął piłkę przed polem karnym, wszedł w nie. Zabrakło uderzenia.

Gospodarzom brakuje uderzeń. Przed momentem w polu karnym gości powstało zamieszanie. Radomiak cało wyszedł z opresji.

Po zmianie stron optyczna przewaga należy do Górnika, ale pod bramkami jak na razie niewiele się wydarzyło.

Do przerwy w Zabrzu bez goli.

Kolejny raz do dośrodkowania doszedł Abramowicz, strzał głową ponownie poszybował ponad poprzeczką.

Uderzenie z dystansu Pacheco. Jednak zbyt słabe i w środek bramki. Piłka w rękach Kobylaka.

Okunuki zdecydował się na strzał z okolic linii pola karnego. Wyraźnie przestrzelił.

Zagranie do Abramowicza, który znalazł się na spalonym.

Alves padł w polu karnym. Sędzia nakazał grać dalej.

Ożywili się zabrzanie, którzy zaczęli się dłużej utrzymywać z piłką na połowie Radomiaka.

Dośrodkowanie w pole karne złapał Kobylak. Sędzia uznał, że poza linią i wskazał na korner. Po nim bramkarz dobrze interweniował na przedpolu.

Dwa kwadranse za nami. Więcej z gry ma Radomiak, Górnik szuka szans po szybkich wyjściach.

Alves dogrywał z rzutu wolnego. Piłkę wybili obrońcy Górnika Zabrze.

Już jesteśmy po drugiej stronie. Z pola karnego uderzył Włodarczyk, Kobylak pewnie interweniował.

Po rzucie rożnym ponad bramką uderzył Abramowicz. Radomiak szuka premierowego trafienia w meczu.

Akcja Alvesa, strzał z ok. 16 metrów intymnym miejscem zablokował obrońca.

Semedo dośrodkował, tym razem do piłki nie doszedł żaden z jego partnerów.

Pacheco dogrywał w pole karne, nikt do piłki nie doszedł i złapał ją bramkarz.

Podolski zdaniem sędziego sfaulował rywala. W kierunku arbitra poszybowało trochę "cennych" uwag pana mistrza świata z Niemiec.

Włodarczyk przyjął piłkę w polu karnym, ale uderzył bardzo anemicznie. Po chwili sędzia przerwał akcję.

Radomiak w ostatnich minutach dłużej utrzymuje się przy piłce. Górnik przyczajony.

Dogranie w pole karne, do piłki wyszedł Rocha. Zabrakło centymetrów, aby napastnik trafił w piłkę.

Zabrzanie atakują radomian już na ich połowie. Gościom udaje się wychodził cało z opresji.

Od początku sporo walki w środku pola. Żadna z drużyn nie przedostała się jeszcze z piłką w pole karne rywala.

Mecz poprowadzi Bartosz Frankowski (Toruń).

Drugie niedzielne spotkanie PKO Ekstraklasy. Walczący o utrzymanie Górnik podejmie 9. w lidze Radomiak.