Doliczony czas.

Ostatnie szanse na poprawienie wyniku. Daniele Verde znalazł się na skrzydle, ale w pobliżu byli również podopieczni Massimiliano Allegriego, którzy nie pozwolili na nic ponad wywalczenie rzutu rożnego. Ostatecznie Bianconeri wyjaśnili wybiciem piłki całe zamieszanie.

Teraz to Spezia ma więcej strzałów celnych w statystykach.

Dobre zachowanie Wojciecha Szczęsnego po dośrodkowaniu. Wyglądało na to, że Spezia Calcio ma ciekawsze możliwości zakończenia ataku.

Na kwadrans przed końcem podstawowego czasu dwie szanse na pokonanie Ivana Provedela. Nie wykorzystali ich Federico Bernardeschi oraz Alvaro Morata, dlatego kibice w Piemoncie drżą nadal o zdobycie kompletu punktów.

Pozostało mało czasu na przełom w Turynie. Bianconeri cofnęli się i nieomal stracili prowadzenie po akcji Spezii Calcio z wykorzystaniem lewego skrzydła. Możliwość pokonania uderzeniem Wojciecha Szczęsnego otworzyła się przed Reyem Manajem. Zabrakło mu koncentracji i co za tym idzie dokładności.

Bianconeri postanowili uspokoić nerwową atmosferę tego spotkania. Wymiana podań zaproponowana przez podopiecznych Massimiliano Allegriego, a w takich momentach Spezia Calcio cofa się w komplecie na własną połowę boiska.

Nerwowo. Również Thiago Motta z żółtym kartonikiem.

Pierwsze poważne ostrzeżenie dla Juventusu. Przypomniał o sobie Emmanuel Gyasi i po wyprowadzeniu w pole obrońców, sprawdził koncentrację Wojciecha Szczęsnego. Ta pozostaje bez zarzutu, dlatego Bianconeri mają nadal swoje prowadzenie.

Juventus nie zamierza oddawać piłki przeciwnikom. Spezia Calcio ma oczywiście inne założenie, a jej pierwsze przyspieszenie po powrocie z szatni na boisko zakończyło się niedokładnym dośrodkowaniem.

Rozpoczęła się druga połowa w Turynie. Juventus z zaliczką, to najważniejsze, ale jeszcze nie gwarantuje ona odniesienia zwycięstwa. Spezia Calcio spróbuje zorganizować się do bardziej zdecydowanego natarcia i zagrozić Wojciechowi Szczęsnemu.

W niedzielę doszło między innymi do remisu w Genui.

Królowie remisów dopadli klub Szymona Żurkowskiego

Spezia Calcio musi odrabiać stratę gola.

Juventus na prowadzeniu.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Ponownie detale dzieliły od zdobycia gola Dusana Vlahovicia. Jeden krok dzielił Serba od wpakowania piłki do siatki. Na pewno kandydat na najlepszego strzelca ligi będzie niestrudzenie próbował poprawić wynik oraz statystyki indywidualne.

Pozostało jeszcze kilka minut na poprawienie rezultatu w pierwszej połowie spotkania. Niezmiennie groźniejsi są Bianconeri, którzy najwyraźniej mają dużą ochotę na podjęcie rywalizacji o mistrzostwo Włoch.

Można mówić o powtórce z rozrywki, ponieważ jeszcze jeden atak przeprowadzili południowcy Juan Cuadrado. Kolumbijczyk może dwa razy zastanowić się nad trzecim podaniem do Brazylijczyka, ponieważ jego skuteczność pozostawia dużo do życzenia.

Juan Cuadrado sprawia olbrzymie problemy przeciwnikom. Spezia Calcio nie ma sposobu na zatrzymanie sunących jeden po drugim rajdów Kolumbijczyka.

Dusan Vlahović szarżował w kierunku bramki Ivana Provedela, ale nie dopadł do piłki po dośrodkowaniu Luki Pellegriniego. Bliżej miał do niej defensor Spezii Calcio.

Alvaro Morata i 1:0 dla Bianconerich!

Podanie do własnego bramkarza. Ivan Provedel spanikował, a jego wykopnięcie piłki było katastrofalnej jakości.

Bezbramkowy kwadrans na Allianz Stadium. Początkowo Juventus zaatakował przeciwnika z dużym impetem, ale Spezia jakoś zorganizowała się w defensywie. Ostatnia próba pokonania Ivana Provedela została zablokowana. Strzelił Arthur Melo po dograniu Juana Cuadrado.

Zagapił się Arthur Melo i nie zauważył nadbiegającego przeciwnika. Miało to swoje konsekwencje, ponieważ popełnił faul i ma szczęście, że sędzia na razie stawia na edukowanie zawodników słowami.

Alvaro Morata starał się pokonać strzałem Ivana Provedela. Hiszpan znalazł się w posiadaniu piłki po dograniu Luci Pellegriniego, ale trafił prosto w bramkarza. Spezia Calcio dostała kolejne ostrzeżenie.

Dwa faule na Alvaro Moracie w krótkim okresie. Była szansa dla Juventusu na przekucie rzutu wolnego w prowadzenie, ale rozstawieni w odpowiednich miejscach podopieczni Thiago Motty nie dali się zaskoczyć. Bianconeri nie zrazili się niepowodzeniem i pozostają na połowie przeciwnika.

Pierwsza akcja Juventusu przeprowadzona z wykorzystaniem Dusana Vlahovicia. Bianconeri zepchnęli przyjezdnych w pobliże własnej bramki, a Arkadiusz Reca i spółka muszą od początku meczu mierzyć się ze skomplikowanymi egzaminami.

Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Reca od początku, a Jakub Kiwior pauzuje z powodu nadmiaru kartek.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Więcej o trwającej kolejce.

W Serie A starcie na szczycie. Milan chce powtórki z derbów

Sędzia: Francesco Fourneau

Tak wyglądał poprzedni mecz Spezii Calcio.

AS Roma przebiła mur z Polakami. Gorąca końcówka

Jeden z liderów Spezii Calcio przedłużył kontrakt.

Spezia Calcio była rozgoryczona po poprzednim meczu. Drugoroczniak w elicie poniósł porażkę 0:1 z AS Romą. Bardzo długo radził sobie z atakami Giallorossich w dziesięciu. Podopieczni Jose Mourinho wyszarpnęli komplet punktów strzałem z rzutu karnego w doliczonych minutach.

Spezia Calcio przegrała w poprzednim meczu wskutek strzału z rzutu karnego w doliczonym czasie.

Przygotowania Wojciecha Szczęsnego i jego kompanów z Juventusu.

Juventus rozegrał poprzedni mecz w środę na Stadio Artemio Franchi. W pierwszej konfrontacji półfinałowej Pucharu Włoch pokonał 1:0 Fiorentinę. Zdecydowała o tym kuriozalna bramka w doliczonym czasie. Podopieczni Massimiliano Allegriego przetrwali wcześniej napór Violi.

Bianconeri chcą mieć powody do radości również w niedzielę.

W przedostatnim meczu kolejki ligi włoskiej dojdzie do konfrontacji Juventusu FC ze Spezią Calcio. Stara Dama punktuje ostatnio regularnie i stara się wywrzeć presję na najlepszych w tabeli SSC Napoli, Milanie oraz Interze Mediolan.