Nieźle zapowiadał się kontratak Pogoni Szczecin, także w nim ostatnie podanie, jednak Luka Zahović nie dostawił umiejętnie stopy do piłki i nie rozstrzygnął meczu. W odpowiedzi kontra Śląska Wrocław przerwana w ostatnim momencie przez Mariusza Fornalczyka.

Doliczone trzy minuty.

Ostatnie ataki w meczu.

10166 kibiców na trybunach.

Pogoń Szczecin w ustawieniu z dwoma napastnikami. Akurat przez momentem w ataku nie uczestniczył Luka Zahović, ani Piotr Parzyszek. Piłka po wymianie podań Wahana Biczachczjana z Damianem Dąbrowskim została w ostatnim momencie wybita na korner.

Prawdopodobnie będzie zmiana spowodowana urazem w Śląsku.

Zapachniało golem gospodarzy. Caye Quintana szarżował wewnątrz pola karnego Pogoni Szczecin po błędzie Mariusza Malca. Uderzenie powinno być zdecydowanie lepsze, a tak to piłka poleciała prosto w Dantego Stipicę.

Kwadrans do końca podstawowego czasu.

Rewelacyjna interwencja Matusa Putnockiego i to była rehabilitacja bramkarza Śląska Wrocław za zachowanie przy golu Macieja Żurawskiego. Efektowna robinsonada i nie pozwolił na zdobycie prowadzenia strzałem głową z bliska.

Po festiwalu roszad personalnych próbowali cokolwiek zdziałać i gospodarze i goście. Pogoń Szczecin sprawdziła Matusa Putnockiego przyblokowanym strzałem Mariusza Fornalczyka, a Śląsk Wrocław przetestował obronę przyjezdnych serią dośrodkowań.

Przechwyt Macieja Żurawskiego i szybka decyzja o oddaniu strzału zza pola karnego. Piłka została bez problemu wyłapana przez Matusa Putnockiego i nie ma dubletu młodzieżowca Pogoni Szczecin.

Niebawem festiwal zmian.

W Śląsku Wrocław najgroźniejszy po przerwie jest Dino Stiglec, ale swoimi uderzeniami przypomina, że nie jest napastnikiem. Ponownie nie przymierzył pod poprzeczkę w bramce Dantego Stipicy, a pozycja w pobliżu narożnika pola karnego była naprawdę dogodna.

Wyraźna przewaga Pogoni Szczecin pod względem posiadania piłki. Ostatnia szarża Kamila Grosickiego dała gościom korner. Po dośrodkowaniu strzał głową Jeana Carlosa Silvy prosto w Matusa Putnockiego.

Maciej Żurawski prawdopodobnie niebawem opuści boisko z powodu urazu.

Przyjezdni próbują pójść za ciosem po wyrównaniu i zaatakowali wysokim pressingiem podopiecznych Piotra Tworka. Po przechwyceniu piłki akcja Pogoni Szczecin, ale Jean Carlos Silva został zablokowany w momencie oddawania strzału po podaniu Luki Zahovicia.

Maciej Żurawski i 1:1 we Wrocławiu!

Tymczasem Pogoń, ale mnożą się niedokładności. Jean Carlos Silva nie opanował niechlujnego podania Kamila Grosickiego. Po chwili wrocławianie rozprawili się z dośrodkowaniem z rzutu rożnego.

Przerwa spowodowana urazem Erika Exposito.

Pogoń zapewne po mocniejszej rozmowie ze szkoleniowcem w szatni. Drużyna Kosty Runjaicia próbuje zaproponować coś bardziej interesującego w ofensywie niż dotychczas. Pierwsza akcja po przerwie została zmarnowana przez Kamila Grosickiego.

Druga połowa.

Piłkarze gotowi do wznowienia meczu.

Gospodarze z zaliczką.

Pogoń Szczecin musi gonić wynik.

Śląsk Wrocław ledwo poprawnie, Pogoń Szczecin bezbarwnie, dlatego prowadzenie 1:0 gospodarzy jest adekwatnym wynikiem. Szymon Marciniak postanowił nie przedłużać pierwszej połowy, która była miernym widowiskiem.

Podniosła się wrzawa na trybunach, ponieważ Śląsk Wrocław postanowił zaatakować po raz pierwszy od momentu objęcia prowadzenia. Płaskie dośrodkowanie zostało przechwycone przez gości, a całe zamieszanie zakończyło się uderzeniem Erika Exposito w Dantego Stipicę.

Przerwa na napoje.

Pierwsza duża szansa na doprowadzenie do remisu. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Maciej Żurawski wygarnął piłkę i zostawił ją Sebastianowi Kowalczykowi. Kadrowicz Paulo Sousy strzelił z centrum pola karnego prosto w Matusa Putnockiego.

Głośno zrobiło się po golu Erika Exposito w sektorach zajmowanych przez kibiców Śląska Wrocław.

Pogoń Szczecin grała ociężale przed golem Erika Exposito i teraz zyskała impuls do przyspieszenia. Portowcy mają piłkę w swoim posiadaniu i próbują przedrzeć się przez ustawionych w jedenastu na własnej połowie podopiecznych Piotra Tworka.

Erik Exposito na 1:0.

Równie katastrofalne jak niedawne uderzenie Macieja Żurawskiego, było dośrodkowanie Jakuba Bartkowskiego.

Rewelacyjna sytuacja podbramkowa Pogoni Szczecin! Pierwsza tak dobra. Maciej Żurawski miał mnóstwo miejsca oraz czasu, ale oddał katastrofalne uderzenie z centrum pola karnego. Dramat.

Robert Pich autorem kolejnego strzału celnego na bramkę Pogoni Szczecin. Co prawda Dante Stipica radzi sobie z tymi banalnymi próbami, ale niepokojące dla przyjezdnych powinny być powtarzające się próby podopiecznych Piotra Tworka.

Erik Exposito przedarł się przed polem karnym Pogoni Szczecin. Akcja zakończona uderzeniem napastnika wrocławian, ale o kilka pięter ponad poprzeczką w bramce Dantego Stipicy.

Pogoń Szczecin miała problem z narzuceniem własnych warunków przeciwnikom w początkowym kwadransie spotkania. Niby podopieczni Kosty Runjaicia przystąpili do ataku pozycyjnego, ale Śląsk Wrocław nie przejął się tym i także testował już obronę kandydata na mistrza Polski.

Konfrontacje w centrum boiska bez ładu i składu. Ostatecznie Szymon Marciniak przyznał wznowienie z autu gospodarzom.

Śląsk Wrocław nie ogranicza się do przyglądania atakom Pogoni Szczecin. Ostatnie przyspieszenia gospodarzy zakończyły się pozbawionym adresata dośrodkowaniem Dennisa Jastrzembskiego oraz płaskim uderzeniem Patricka Olsena w Dantego Stipicę.

Zapalili szczecinianie we własnym polu karnym. Niepotrzebna zabawa Dantego Stipicy mogła skończyć się nieszczęściem Pogoni. Na szczęście dla niej, Chorwat zdążył pozbierać się i posprzątać na przedpolu.

Kolejna wymiana podań w wydaniu podopiecznych Kosty Runjaicia. Miękka wrzutka Damiana Dąbrowskiego miała trafić do Jeana Carlosa Silvy, ale została wyłapana przez czujnego na przedpolu Matusa Putnockiego.

W ataku pozycyjnym Pogoń Szczecin, która musi radzić sobie w eksperymentalnym zestawieniu obrony z Mariuszem Malcem oraz Igorem Łasickim. Po stracie Portowców, zmarnowana szansa na przeprowadzenie kontrataku przez Dennisa Jastrzembskiego.

Szymon Marciniak dał zawodnikom sygnał do rozpoczęcia meczu. Śląsk Wrocław w zielonych strojach i drżący o pozostanie na następny sezon w elicie. Z kolei grający w złotych koszulkach i spodenkach goście marzą jeszcze o złotych medalach mistrzostw Polski.

Kosta Runjaić przed meczem.

Kosta Runjaić przestrzega. "To niebezpieczne dla Śląska"

Ustawienie Śląska Wrocław.

Jedenastka Pogoni Szczecin.

Szczecinianie byli zachwyceni okolicznościami ostatniego zwycięstwa.

Pogoń Szczecin pokazała charakter. "To smakuje niesamowicie"

Pogoń Szczecin w maju rozegra dwa mecze na wyjazdach i jeden przy Twardowskiego.

Fragment przygotowań Pogoni Szczecin.

Pogoń pokazała charakter w meczu z Legionistami.

Legia upokorzona. Przecież Pogoń grała... w dziesiątkę!

Pogoń Szczecin wygrała w poprzednim meczu w PKO Ekstraklasie 3:1 z Legią Warszawa. Wbiła podopiecznym Aleksandara Vukovicia dwa rozstrzygające gole, kiedy musiała grać w dziesięciu na jedenastu po czerwonej kartce dla Benedikta Zecha.

Wrocławianie rywalizowali w poprzednim meczu z Jagiellonią Białystok.

Tak wyglądał poprzedni mecz zespołu z Wrocławia.

PKO Ekstraklasa. Michał Pazdan uratował... Śląsk Wrocław

Śląsk nie odniósł zwycięstwa od pięciu kolejek. W poprzednim meczu zremisował 1:1 z Jagiellonią Białystok, a o podziale punktów zdecydowało trafienie samobójcze Michała Pazdana w ostatnim kwadransie podstawowego czasu.

Śląsk Wrocław nie pozwala Portowcom zwyciężać na jego stadionie.

W drugim, sobotnim meczu w PKO Ekstraklasie dojdzie do konfrontacji Śląska Wrocław z Pogonią Szczecin. Drużyna z Pomorza Zachodniego ma jeszcze matematyczną szansę na zdobycie mistrzostwa Polski. Na obecnym stadionie Śląska jeszcze nie odniosła zwycięstwa.