Relacja na żywo
To już koniec emocji związanych z losowaniem europejskich pucharów. Dziękujemy za śledzenie relacji LIVE!
Mamy zatem dwie pary z wielkimi faworytami i dwie, w których wskazanie zwycięzcy jest niezwykle trudne. Pierwsze spotkania odbędą się 4 kwietnia, rewanże zaplanowano tydzień później.
Ostatnia para: Benfica Lizbona - Newcastle United. Kibice tych klubów też powinni zobaczyć ciekawy dwumecz.
Trzecia para: Fenerbahce Stambuł - Lazio Rzym. Tutaj zanosi się na wielkie emocje i bardzo wyrównaną rywalizację!
Druga para: Tottenham Hotspur - FC Basel. To powinna być łatwiejsza przeprawa dla Kogutów niż dwumecz z Interem Mediolan.
Pierwsza para: Chelsea Londyn - Rubin Kazań. The Blues czeka zatem wyprawa do Rosji.
Drużyny wylosowane jako pierwsze będą gospodarzami pierwszych spotkań. Zaczynamy losowanie!
Los spocznie w rękach Patricka Kluiverta - ambasadora finału, który odbędzie się na stadionie w Amsterdamie.
A tak padały gole:
Takie były rozstrzygnięcia w 1/8 finału:
Zasady identyczne jak w Lidze Mistrzów. Zatem nikt nie jest rozstawiony, nie ma podziału na koszyki. Jest też możliwość, że naprzeciw siebie staną dwie drużyny z tego samego kraju.
Wracamy do Nyonu. Niebawem poznamy pary ćwierćfinałowe Ligi Europejskiej. W stawce znajdują się: Chelsea Londyn, FC Basel, Rubin Kazań, Newcastle United, Fenerbahce Stambuł, Benfica Lizbona, Tottenham Hotspur i Lazio Rzym.
Przed nami kilkadziesiąt minut przerwy. Niebawem poznamy pary ćwierćfinałowe Ligi Europejskiej.
A więc wszystko jasne. Przypominamy, że pierwsze spotkania odbędą się 2 i 3 kwietnia, zaś rewanże zaplanowano tydzień później.
Jeszcze ostatnia para, chyba najciekawsza i najbardziej wyrównana: Bayern Monachium - Juventus Turyn!
Druga para: Real Madryt - Galatasaray Stambuł. Królewscy też nie mogą się uważać za pechowców.
Mamy pierwszą parę. Malaga CF zagra z Borussią Dortmund! Łukasz Piszczek, Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski chyba nie mogą narzekać!
Drużyny wylosowane jako pierwsze będą gospodarzami pierwszych spotkań. Zaczynamy losowanie!
Gianni Infantino zaprosił na scenę ambasadora finału na stadionie Wembley, byłego reprezentanta Anglii Steve'a McManamana. To w jego rękach spocznie los ośmiu klubów.
Jakie są Wasze typy? W próbnym losowaniu utworzono następujące pary: Bayern - Malaga, Juventus - Barcelona, PSG - Galatasaray oraz Real - Borussia. Dlaczego o tym piszemy?
Jeszcze kilka minut i kulki pójdą w ruch. Aktualnie przedstawiane są sylwetki wszystkich uczestników ćwierćfinału. Tymczasem my przypominamy o tym, co zdarzyło się po raz pierwszy od bardzo dawna.
W 1/4 finału nikt nie jest rozstawiony, nie ma zatem podziału na koszyki. Jest też możliwość, że naprzeciw siebie staną dwie drużyny z tego samego kraju.
Rozpoczęła się ceremonia w Nyonie. Tradycyjnie prowadzi ją Gianni Infantino, który (także tradycyjnie) przekazał pozdrowienia od Michela Platiniego :)
Bliski awansu do ćwierćfinału był Arsenal Londyn, ale zwycięstwo 2:0 w Monachium okazało się zbyt niskie.
Jak doszło do awansu wspomnianej ósemki?
Najpierw poznamy pary Ligi Mistrzów. W ćwierćfinale znalazły się: FC Barcelona, Real Madryt, Malaga CF, Bayern Monachium, Borussia Dortmund, Juventus Turyn, Galatasaray Stambuł i Paris Saint Germain. Po raz pierwszy od 17 lat w gronie ośmiu najlepszych drużyn Europy nie ma przedstawiciela Premier League.