Niemieckie media skomentowały występ Roberta Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niemieckie media po hicie Bundesligi niewiele miejsca poświęcają Robertowi Lewandowskiemu, który zdobył kluczową bramkę w spotkaniu. Jeden z serwisów podkreślił, że przed strzeleniem gola Polak był "niepozorny".

1
/ 5

"Sueddeutsche Zeitung": Bayern wygrywa trudny hit

"SC Freiburg zagrał naprawdę dobrze, znacznie lepiej niż większość innych zespołów, które przyjechały do ​​Monachium w tym sezonie" - podkreśla monachijski dziennik. Na choćby punkt to się jednak nie przełożyło - Bayern ostatecznie wygrał 2:1, a bramka dla gości padła w samej końcówce meczu.

"Dwa gole Bayernu były nieuniknione: Leon Goretzka strzelił w pierwszej połowie, Robert Lewandowski na kwadrans przed końcem po świetnej akcji Leroy'a Sane" - czytamy na temat bramek dla Bayernu.

2
/ 5

Sport.de: Koniec super serii! Bayern wyrwał ząb Freiburgowi

Okazuje się, że dopiero w 11. kolejce Bundesligi Freiburg poniósł pierwszą porażkę w tym sezonie. "Wielki Bayern właśnie umieścił mały Freiburg na swoim miejscu" - czytamy.

Serwis podkreślił, że niezbyt widoczny w meczu był polski napastnik. "Na kwadrans przed końcem wynik podwyższył niepozorny wcześniej Lewandowski, który zdobył swoją 13. bramkę w tym sezonie" - napisano na temat Polaka.

ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni

3
/ 5

Kicker: Gol Haberera przyszedł za późno - Bayern kończy serię Freiburga

Jeden z największych piłkarskich serwisów w Niemczech napisał w relacji pomeczowej, że mistrzowie kraju mieli "problemy z linią obronną rywali". Defensorzy Freiburga skutecznie powstrzymali m.in. Lewego. W opisie pierwszej połowy o Polaku wspomniano tylko raz, gdy po kontrataku został zablokowany.

"Lewandowski zajął się rozstrzygnięciem meczu" - napisano z kolei na temat bramki Polaka, który w 75. minucie podwyższył na 2:0. Wynik meczu w doliczonym czasie gry ustalił Haberer.

4
/ 5

Sport1.de: Bayern wygrywa w hicie

"Rekordowi mistrzowie umocnili się na szczycie tabeli dzięki dziewiątemu zwycięstwu w sezonie. Freiburg ma teraz sześć punktów straty do Bayernu" - pisze Sport1.de.

Podkreślono, że Bawarczycy "mieli burzliwy początek" i długo nie potrafili zagrozić bramce rywali. "Monachijczycy mieli pewne problemy z odważnymi gośćmi, którzy byli w stanie błyskawicznie ustawiać się w defensywie i prawie nie dawali Bayernowi miejsca" - dodano.

5
/ 5

"Sportsshau": Bayern nie zachwiał się przeciwko Freiburgowi

"Bayern Monachium nadal pewnie idzie naprzód w Bundeslidze, nawet gdy SC Freiburg, zgodnie z zapowiedziami, okazuje się silnym przeciwnikiem" - czytamy.

Również w tym serwisie niewiele miejsca poświęcono Lewandowskiemu. Podkreślono jedynie, że zdobył 13. gola w tym sezonie. "Zakończył kombinacyjną akcję Daviesa i Sane, strzelając na 2:0, co rozstrzygnęło losy meczu" - dodano.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (12)
avatar
paullTHFC
7.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Robert.  
avatar
goryl 82
7.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
bayern to tylko skrzydła a nie ten drewniak zgadzam sie z darek pl panowie to tylko beznadziejna bundesliga  
avatar
Darek PL
7.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
"..po świetnej akcji Leroy'a Sane" xD Drewniak strzela po każdej "świetnej" akcji kogoś ale nie swojej..Norma, wszyscy grają drewniak, dobija lub strzela na pustą bramkę.. Nie poświęcają drewni Czytaj całość
avatar
goryl 82
6.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
legionowak czym sie jarasz to tylko bundesliga czyli dno niebyło by bayernu bez skrzydeł  
avatar
Duzy.
6.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawolondowski po co to piszesz człowieku, po co hejtujesz