W tym artykule dowiesz się o:
W Katowicach skończyła się seria trzech zwycięstw bytowian, mimo to mogli być umiarkowanie zadowoleni z bezbramkowego remisu z GieKSą. O czyste konto zadbał Michał Szromnik, który zaprezentował kilka interwencji na wysokim poziomie. Drużynę ratował dwukrotnie w końcówce regulaminowego czasu.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Rozpoczął pościg za przeciwnikiem w meczu ze Stomilem Olsztyn, który częstochowianie rozpoczęli od straty gola. Defensor wbiegł w pole karne gości i wykorzystał dośrodkowanie Rafała Figiela z rzutu rożnego. To było pierwsze trafienie młodego zawodnika od sierpnia. Raków zwyciężył ostatecznie 2:1.
Daniel Tanżyna (GKS Tychy, 2)
GKS przyjechał do Siedlec podrażniony po porażce w Bytowie. Od początku zaatakował Pogoń, czego efektem była bramka Daniela Tanżyny na 1:0. Obrońca zdobył ją po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. Później w komitywie z innymi obrońcami zadbał o utrzymanie prowadzenia.
Chojniczanie wreszcie wykorzystali atut własnego boiska i dzięki przełomowej wygranej 3:0 z Wigrami Suwałki pozostają kandydatami do awansu. Ważnego, pierwszego gola w tym meczu strzelił Hubert Wołąkiewicz. Równie istotne, że zagrał konsekwentnie w defensywie i Wigry nie zdobyły na Pomorzu nawet jednej bramki.
Marcin Flis (Górnik Łęczna, 1)
Także drużyna Bogusława Baniaka zagrała na zero z tyłu w wygranym 2:0 pojedynku z Olimpią Grudziądz. Jedenastka z Lubelszczyzny jest coraz lepiej zorganizowana. Grający na skrzydle Marcin Flis był ostatnio jej mocnym punktem.
Kapitan zespołu powrócił do podstawowego składu po dwóch występach w roli zmiennika. Od razu zaznaczył swoją obecność golem. Zawistowskiemu pomógł w trafieniu do bramki Hieronim Zoch, który miał problem z zatrzymaniem powoli sunącej po murawie piłki. Zawistowski poprowadził Chojniczankę do przełomowej wygranej 3:0 z Wigrami.
Po zmianie trenera Estończyk jest istotnym zawodnikiem drugiej linii Górnika Łęczna. W wygranej 2:0 konfrontacji z Olimpią Grudziądz zdobył drugiego gola pod wodzą Bogusława Baniaka. Dobra gra Mosnikova pomogła łęcznianom wydostać się ze strefy spadkowej.
W wygranym 3:1 spotkaniu ze Stalą Mielec zdobył więcej goli niż we wcześniejszych 25 meczach w tym sezonie razem liczonych. W wieku 32 lat Nowak strzelił pierwszego hat-tricka w karierze. Na koniec popisowej partii Dariusz Dudek ściągnął bohatera widowiska z boiska, żeby kibice mogli zgotować mu owację.
Legniczanie poczuli słodki smak rewanżu w meczu z Ruchem Chorzów. W rundzie jesiennej lider przegrał z czerwoną latarnią ligi 0:1, po czym na własnym stadionie zdemolował ją 6:1. Jednym z najważniejszych piłkarzy na murawie był Wojciech Łobodziński. Udany występ podsumował golem po podaniu Franka Adu Kwame.
Na bramkę czekał od listopada. Po udanej rundzie jesiennej zahamował. Karabin odblokował w poprzednim meczu z Puszczą Niepołomice. W nim Tomczyk popisał się dubletem i poprowadził Podbeskidzie do wyczekiwanego zwycięstwa 3:1. W klasyfikacji strzelców młody napastnik dogonił dotychczas najskuteczniejszego w zespole Valerijsa Sabalę.
W przeciwieństwie do Pawła Tomczyka jest rycerzem wiosny. Fabian Piasecki odpłaca się trenerowi Dominikowi Nowakowi za zaufanie i w tym roku trafił do bramki przeciwnika już sześć razy. W pojedynku z Ruchem Chorzów napastnik Miedzi zrobił to dwukrotnie, a lider odniósł bezdyskusyjne zwycięstwo 6:1. W rankingu snajperów ligi "Piasek" wyprzedził wszystkich legniczan.