W tym artykule dowiesz się o:
"The Mirror"
- Nowy manager Freddy'ego Adu nie wydaje się zbytnio podekscytowany testowanym zawodnikiem - pisze w tytule swojego artykułu "The Mirror". Brytyjska bulwarówka cytuje słowa trenera Sandecji Nowy Sącz, Radosława Mroczkowskiego, który całą sprawę skwitował stwierdzeniem: "To żart".
o Sandecji głośno na świecie, artykuł w ESPNhttps://t.co/q8mlpZhccf
— Marek Wawrzynowski (@M_Wawrzynowski) 1 sierpnia 2017
ESPN
- Freddy Adu bliski przejścia do klubu z Polski pomimo tego, że nie ma go na liście życzeń trenera - komentuje ESPN. Serwis internetowy amerykańskiej telewizji sportowej powołuje się na wypowiedź trenera Mroczkowskiego dla WP SportoweFakty: "Czytam w mediach o testach. Marketing wiedział, pracownicy w klubie wiedzieli... No tak, tylko trener nie wiedział, że będzie testował piłkarza".
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Zaczarowany Zlatan. I mama Brzostek
"Daily Mail"
Brytyjski tabloid pisze o tym, że Adu dostał zaproszenie na testy w Sandecji pomimo sprzeciwu Mroczkowskiego. - Nie akceptuję tego, to nie było ze mną konsultowane - gazeta przytacza słowa szkoleniowca zespołu z Nowego Sącza.
NBC Sports
Inna amerykańska telewizja - NBC Sports - zauważa, że Freddy Adu jeszcze nawet nie podpisał kontraktu, a już został nazwany przez swojego trenera - tu cytat: "starym odkurzaczem". Przypomnijmy, że 28-letni napastnik ostatnio grał w Finlandii, gdzie w wolnych chwilach miał sprzedawać odkurzacze w mediach społecznościowych.
Goal.com.it
- Adu i nieubłagany upadek. Na dziwnym castingu w Polsce - pisze portal piłkarski goal.com.it. - Określany kiedyś mianem "nowego Pele" Freddy Adu przebywa na testach w zespole ligi polskiej Sandecji Nowy Sącz. Trener mówi: "Nie chcę go" - czytamy we włoskiej edycji serwisu goal.com.