Chińczycy płacą im ogromne pieniądze. Jaka jest prawda o tamtejszych gwiazdach?
Carlos Tevez, Oscar, Ezequiel Lavezzi. To gwiazdy, który dały się skusić chińskim milionom. Czy dla Azjatów był to opłacalny interes? W wielu przypadkach można w to wątpić. Tylko niektóre gwiazdy spełniają oczekiwania.
Europejskie kluby od kilku okienek transferowych z niepokojem spoglądają na Chiny. Oferty z tamtych klubów mieszają w głowach wielu czołowym zawodnikom. Ostatnio spekuluje się, że latem do Azji wyjedzie Diego Costa, który obecnie jest zawodnikiem Chelsea Londyn.
Chińczycy kilka lat temu założyli, że zostaną piłkarską potęgą. Pierwszym krokiem jest rozwój rozgrywek ligowych, a do tego potrzebne są znane nazwiska. Wybrano inną drogę niż w amerykańskiej MLS, gdzie kontraktuje się głównie gwiazdy w podeszłym wieku. Natomiast do Chinese Super League często trafiają zawodnicy, którzy z powodzeniem jeszcze kilka lat mogą grać na najwyższym poziomie.
Od samego początku kibice i eksperci byli przekonani, że tacy zawodnicy jak Carlos Tevez, Hulk, czy Oscar jadą tam tylko po pieniądze. Czy tak jest naprawdę? Postanowiliśmy sprawdzić, jak sobie radzą znani piłkarze w egzotycznej lidze.
-
Maciej Stoinski Zgłoś komentarzW takim razie dlaczego Ronaldo Messi Lewandowski czy Aubumeyang nie ida tam skoro taka kasa ! Sport sportem ale dla człowieka jest najwazniejsza rodzina zdrowie i pieniadze.
-
Rafix95 Zgłoś komentarzTevez. Sprzedajna...