Lotto Ekstraklasa: najwięksi pechowcy! Dla nich sezon już się skończył
Choć do zakończenia kampanii 2016/2017 pozostało jeszcze 11 kolejek, dla tych piłkarzy sezon już się skończył. Oto najwięksi pechowcy, którzy z powodu kontuzji ominą finisz Lotto Ekstraklasy.
Miroslav Covilo (Cracovia)
W wyniku zderzenia z Jarosławem Fojutem w trakcie meczu 22. kolejki z Pogonią Szczecin (1:1) Miroslav Covilo nabawił się poważnego urazu głowy. Serb doznał licznych złamań w obrębie twarzoczaszki i przez blisko dwa tygodnie przebywał w szpitalu. W sezonie 2016/2017 Covilo na boisko już nie wróci, a nie wiadomo, czy w ogóle zdecyduje się na kontynuowanie kariery.
Covilo otrzymuje wsparcie z każdej strony, a nie tylko od piłkarzy i kibiców Cracovii. Fojut, który nieumyślnie przyczynił się do urazu Serba, w ramach przeprosin wysłał mu swoją koszulkę, a gdy w spotkaniu 24. kolejki z Wisłą Płock (1:1) zdobył bramkę, to zadedykował ją właśnie zawodnikowi Pasów.- Zawsze dedykuję bramki żonie i dzieciom, ale tę chciałbym zadedykować Miro Covilo. Życzę mu najszybszego powrotu do zdrowia - stwierdził obrońca Pogoni.
W momencie odniesienia urazu Covilo miał na koncie 7 goli i był najskuteczniejszym zawodnikiem Cracovii. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że jest defensywnym pomocnikiem, będziemy mieli pełen obraz tego, jak wielkiej straty doznał krakowski zespół.