Liga Mistrzów. Hiszpańskie media: Real ośmieszył się w Warszawie. Madryt płaci za frywolność

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczu 4. kolejki grupy F Ligi Mistrzów 2016/2017, Legia Warszawa zremisowała z Realem Madryt 3:3. Co o tym spotkaniu piszą hiszpańskie media?

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5
Marca.com
Marca.com

"Mecz bez" - pisze na swojej pierwszej stronie dziennik "Marca". "Bez kibiców, bez intensywności, bez motywacji, bez walki w defensywie" - wymienia. Dodaje jednak, że również bez porażki. A Real aby zająć pierwsze miejsce w grupie musi wygrać ze Sportingiem w Lizbonie i u siebie z Borussią Dortmund.

Popularny hiszpański dziennik komentuje, że w takim meczu, jak w środę w Warszawie, lepiej nie mieć świadków, że to był jeden z tych dni, kiedy możesz być zadowolony, że prawie nikt nie widział tego na żywo.

"Real rozpoczął mecz dobrze, wyglądał na zrelaksowany, a wobec słabego przeciwnika trener Zinedine Zidane wystawił praktycznie czterech napastników (Ronaldo, Benzema, Morata, Bale). W tym wypadku rozluźnienie okazało się wrogiem ekipy z Madrytu".

"Hiszpański zespół zasnął po strzeleniu dwóch goli. Po przerwie i bramce Radovicia w szeregi Realu Madryt wkradł się niepokój. Było blisko tragedii, kiedy Moulin pokonał Navasa. Jednak Kovacić zdołał doprowadzić do remisu, a Lucas, w ostatniej akcji, trafił w poprzeczkę".

"Marca" kończy relację z Warszawy stwierdzeniem, że Real ma obecnie problemy ze swoją tożsamością, a powrót na boisko kontuzjowanego Luki Modricia będzie celebrowany jak religijne święto.

2
/ 5

[b]

AS.com
AS.com

"Chaotyczny remis" - to tytuł czwartkowego wydania dziennika "AS". "Real zaczął dobrze, ale kiedy Legia odkryła jego słabości, zaczęła się panika" - ocenia. [/b]

Real Madryt igrał z ogniem w Warszawie. Zmarnował prowadzenie 2:0 i zakończyło się na cierpieniach. Teraz będzie mu trudniej o pierwsze miejsce w grupie. Zdaniem "ASa" taka jest kara za frywolność drużyny Zinedine'a Zidane'a.

Mecz z Legią, którą dziennik nazywa ekipą "low cost" w Lidze Mistrzów, zachęcił Zidane'a do podjęcia politycznej decyzji i wystawienia w pierwszym składzie Moraty. "Zagrał w ustawieniu 4-2-4, by wszyscy byli zadowoleni. Zespół stracił jednak przez to równowagę".

Autor relacji Luis Nieto kieruje kilka ciepłych słów pod adresem Legii. "Nie zamierzała otaczać swojej bramki drutem kolczastym. Straciła kibiców, ale nie dumę" - pisze. "Zidane był pewien, że Polaków pokona nawet tymi zawodnikami, którzy siedzą na ławce rezerwowych, czy którzy zostali w Madrycie. Poważny błąd w obliczeniach" - zaznacza dziennikarz "ASa".[b]

3
/ 5
Mundodeportivo.com
Mundodeportivo.com

"Trzaśnięcie drzwiami przed Realem" - pisze "El Mundo Deportivo". "Pozwolił Legii odrobić straty ze stanu 0:2 na zamkniętym stadionie i stracił prowadzenie w grupie".[/b]

Sympatyzujący z Barceloną dziennik komentuje, że Mateo Kovacić uchronił Real przed historyczną wpadką, a madrycki klub zagrał w sposób niedorzeczny. "Nikt i nic nie usprawiedliwia tego, co zrobiła ekipa Zidane'a w meczu z Legią, w meczu, który był dziwny, bo grany za zamkniętymi drzwiami, ale bardziej przez to, co pokazał Real".

"Mundo Deportivo" zaznacza, że "Królewscy" myśleli w Warszawie o "goleadzie" i w głowach zgarnęli w Warszawie trzy punkty bez gry, a tymczasem musieli odrabiać straty i ratować remis i w drugiej połowie dopiero w ostatnich minutach zaczęli grać jak należy, by uniknąć porażki.[b]

4
/ 5

"Madryt oniemiał w Warszawie" - napisał dziennik "Sport". "Zapowiadało się na pogrom, a skończyło się śmiesznie" - dodał i podkreślił, że Real Madryt skomplikował sobie sytuację w walce o pierwsze miejsce w grupie. [/b]

"Borussia Dortmund strzeliła w Warszawie sześć goli i Real nie chciał być gorszy. Jednak obrońcy tytułu stracili dwa punkty i tyle samo tracą już do zespołu z Niemiec".

"Zidane wyszedł na ten mecz tercetem BBC, który miał wspomagać Morata. Po 34 minutach Real prowadził 2:0, ale Polacy dawali z siebie wszystko i Odjidja Ofoe zrobił co chciał, zdobywając bramkę jeszcze przed przerwą. To trafienie dało nadzieję Legii".

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Pazdan, koszmar Cristiano Ronaldo powrócił

"Warszawianie wyrównali po indywidualnej akcji Radovicia, a w 83. minucie doprowadzili gości do zupełnej dezorientacji. Na to zagranie odpowiedział Kovacić, lecz Madryt oniemiał w Warszawie" - obwieścił kataloński dziennik.

5
/ 5
"El Pais"
"El Pais"

"Madryt płaci za swoje wynalazki przeciwko Legii" - stwierdza "El Pais". "Spotkanie dla grającego czterema napastnikami Realu Madryt rozpoczęło się dobrze, ale skończyło się upadkiem. Real prowadził już 2:0, a punkt musiał ratować Kovacić".

"Piłka nożna pisze nawet najbardziej nieprzewidywalne scenariusze. Bramka Odjidjy wydawała się być epizodem, ale okazała się tragiczna w skutkach i wprowadziła chaos w szeregi zespołu z Madrytu. Po przerwie do remisu doprowadził Radović, który zaskoczył niezawodnego zazwyczaj Navasa".

"Później w Realu panował całkowity bałagan, zaś stadion oczarował Moulin. Wyrównał Kovacić, a prawie by ulżyło obrońcom tytułu po strzale Lucasa, lecz piłka zatrzymała się na poprzeczce" - relacjonuje "El Pais".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (22)
avatar
Grzesieek Sawa
3.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No to teraz Legia przegrywa ze Sportingiem 0:2 i wylot z hukiem ^^ I bardzo dobrze ;)  
avatar
cox 21
3.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiem krótko Trener Hasi w Legii, to było totalne nieporozumienie. Wiem Real pewnie zlekceważył ,,wojskowych" i za to zapłacił, ale ci sami piłkarze, którzy za Hasiego delikatnie mówiąc snuli Czytaj całość
avatar
Pan wszystkich Panów
3.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Królewscy pewnie na kacu wyszli.  
avatar
Arkadiusz Szmańda
3.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
1remis na 4 mecze i w warszawce wszyscy sie posrali  
avatar
barabasz
3.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Gratulacje dla Legii!! Real był bardzo pewny siebie, że małym nakładem sił wygra to spotkanie!! Niestety Legia pokazała charakter, walkę i ambicje i dało to jej pierwszy punkt w LM, a Realowi w Czytaj całość