Miliony w półfinałach LM. Lewandowski w czołówce najdroższych

9. Antoine Griezmann (Atletico Madryt - 60 mln euro)

Francuski napastnik trafił do Madrytu dwa lata temu z Realu Sociedad za 30 mln euro. Dziś jest warty dwa razy więcej, ale czy można się dziwić, skoro tylko w tym sezonie w 48 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 29 goli. W Lidze Mistrzów jest to 6 trafień w 10 meczach. 25-letni snajper ma umowę ważną do 30 czerwca 2020 roku.

9. Sergio Aguero (Manchester City - 60 mln euro)

Pięć lat temu Manchester City zapłacił za niego Atletico Madryt 40 mln euro. I jak widać Argentyńczykowi służy gra w Anglii, bo jest już tam od pięciu lat. W tym czasie w 205 meczach strzelił 135 goli. I będzie strzelał dalej. Niedawno zapowiedział, że odejdzie z Manchesteru dopiero wtedy, gdy wygaśnie mu kontrakt, czyli w 2019 roku. Wróci wtedy do ojczyzny, do klubu, w którym się wychował - Independiente de Avellaneda

9. Karim Benzema (Real Madryt - 60 mln euro)

W 2009 roku kosztował Real Madryt 35 mln euro. Teraz odkupić go zamierza m.in. AS Monaco. Dużo mówi się o Benzemie, o tym że może odejść z Realu. Choć Francuz doskonale dogaduje się z Cristiano Ronaldo i Garethem Balem, więc nawet przy jego złej reputacji i licznych skandalach, wątpliwe jest, aby władze Realu chciały się go pozbyć. Nieprzypadkowo to atak BBC. Sam Benzema w 25 meczach La Ligi w tym sezonie strzelił aż 23 gole, dorzucił do tego 7 asyst.

9. Kevin De Bruyne (Manchester City - 60 mln euro)

Niebotyczne pieniądze - tak można określić sumę, za jaką przed tym sezonem Manchester City kupił z Wolfsburga belgijskiego skrzydłowego. 74 mln euro! I co tu dużo pisać. Powoli się spłaca. W 38 meczach dla City strzelił już 15 goli, ale przede wszystkim aż 14 razy asystował.

5. James Rodriguez (Real Madryt - 70 mln euro)

Kolumbijczyk najpierw zrobił furorę we Francji w AS Monaco. Potem błyszczał na mundialu w Brazylii. Efekt? W lipcu 2014 roku Real Madryt sięgnął do skarbca i wyjął sumę 75 mln euro. Dwa lata w Madrycie nie do końca ma jednak udane. Raz grał, raz nie. Teraz trener Zinedine Zidane woli stawiać na Lucasa Vazqueza. Być może 24-latek powinien poszukać nowego klubu.

5. Robert Lewandowski (Bayern Monachium - 70 mln euro)

Niesamowite, jaką drogę przeszedł nasz najlepszy piłkarz. Od 4,6 mln euro, jakie w 2010 roku Lechowi Poznań zapłaciła za niego Borussia Dortmund. Do 70 mln euro wartości szacunkowej i być może nawet 90-100 mln realnej kwoty, jaką trzeba wyłożyć za Polaka. Zimą tego roku takie pieniądze szykował ponoć Real Madryt, tak przynajmniej pisała madrycka prasa.

Przyszłość Roberta Lewandowskiego jest na razie niewiadoma. Ma kontrakt obowiązujący do 2019 roku, ale wiadomo, że negocjuje nową umowę. I rozmowy łatwe nie są. Co chwilę wyciekają nowe, nieoficjalne informacje. Lewandowski gra w Bayernie dwa lata. Jeśli teraz wygra Ligę Mistrzów, do tego Bundesligę i zostanie jej królem strzelców, to może jednak warto będzie rozejrzeć się za nowymi wyzwaniami.

3. Thomas Mueller (Bayern Monachium - 75 mln euro)

Jest chyba nie do wyjęcia z Bayernu. Piłkarz bezcenny. Niedawno podpisał nowy kontrakt aż do czerwca 2021 roku. A że ma 26 lat, więc ewidentnie celuje w to, aby w Monachium zakończyć karierę. Według nieoficjalnych informacji jest najlepiej zarabiającym piłkarzem Bundesligi. Razem z Robertem Lewandowskim na szansę stworzyć najlepszy duet w historii bawarskiego klubu.

2. Gareth Bale (Real Madryt - 80 mln euro)

Portal "Football Leaks" ujawnił niedawno, że Walijczyk kosztował Real aż 100 mln euro. Został więc najdroższym piłkarzem w historii. Oficjalna wersja do tego czasu brzmiała, że "Królewscy" zapłacili za niego Tottenhamowi 91 mln euro. Ponoć dlatego, aby nie wkurzać i nie drażnić Cristiano Ronaldo, tak dumnego z faktu, że to on był do tej pory najdroższym piłkarzem w dziejach. Bale gra w Realu od września 2013 roku.

1. Cristiano Ronaldo (Real Madryt - 110 mln euro)

Najdroższy z półfinalistów, bo nie ma Leo Messiego, którego wartość szacuje się na 120 mln euro. Ciekawe, gdzie trafi po odejściu z Realu. I kiedy to będzie. Jak donosiła niedawno brytyjska gazeta "The Telegraph", Portugalczyk po sezonie 2015/2016 przeniesie się najpewniej do Paris Saint Germain albo Manchesteru United. To z angielskiego klubu w 2009 roku trafił do Realu.