W tym artykule dowiesz się o:
Adam Nawałka w roli selekcjonera Biało-Czerwonych zadebiutował 15 listopada 2013 roku. Początku nie miał zbyt udanego, bo po fatalnym spotkaniu Polacy przegrali 0:2 we Wrocławiu ze Słowacją. 26 marca 2016 roku Biało-Czerwoni znów zagrali w stolicy Dolnego Śląska i tym razem zachwycili wszystkich. Polska drużyna narodowa rozgromiła 5:0 Finlandię, a pierwsze skrzypce grali zawodnicy, na których przed meczem nikt nie stawiał.
Były trener między innymi Górnika Zabrze drużynę narodową poprowadził już w 23 meczach. Ma doskonały bilans. Liczba zwycięstw - i to nie z przypadkowymi przeciwnikami - musi budzić uznanie. Pod wodzą Nawałki Biało-Czerwoni przegrali tylko trzy mecze.
Bilans Adama Nawałki jako selekcjonera drużyny narodowej:
Mecze: 23
Zwycięstwa: 13 Remisy: 7 Porażki: 3
Adam Nawałka Biało-Czerwonych poprowadził nie tylko w meczach eliminacji Euro 2016, ale również w spotkaniach towarzyskich. Tu również jego zawodnicy spisują się przyzwoicie. Co prawda początek nie był najlepszy, ale ostatnie spotkania utwierdziły wszystkich w przekonaniu, że to jest taka drużyna, jakiej od dawna nie mieliśmy.
- 5:0 - myślę, że wynik mówi sam za siebie. Nie straciliśmy bramki z czego też oczywiście się cieszę. Oby tak dalej. Mistrzostwa już niedługo, więc mam nadzieję, że podtrzymamy wszyscy formę. Będziemy bardzo mocno pracować na to, żeby też we Francji wyglądać całkiem nieźle - przekonuje Artur Boruc.
Nawałka drużynę narodową poprowadził już w trzynastu meczach towarzyskich. Wygrał siedem spotkań.
- Naszym celem jest w każdym meczu granie o zwycięstwo. Nie ma znaczenia czy to sparing czy mecz eliminacyjny, czy też będą do mistrzostwa Europy. Chcemy grać o zwycięstwo - komentował napastnik Arkadiusz Milik.
Kadra Adama Nawałki w meczach towarzyskich:
Mecze: 13
Zwycięstwa: 7 Remisy: 4 Porażki: 2
Kandydatów do wyjazdu na Euro 2016 nie brakuje
{"id":"","title":"","signature":""}
Reprezentacja Polski wygrała pięć ostatnich spotkań i to passa, jakiej Biało-Czerwoni nie mieli od 2005 roku! A po meczach z Serbią i Finlandią seria spotkań bez porażki drużyny Adama Nawałki została przedłużona do siedmiu.
Zwycięska seria reprezentacji Polski została zapoczątkowana 11 października minionego roku w kończącym el. Euro 2016 spotkaniu z Irlandią (2:1). Potem Biało-Czerwoni ograli w meczach towarzyskich Islandię (4:2), Czechy (3:1) i Serbię (1:0), a teraz pokonali Finlandię (5:0).
Po raz ostatni taka passa była udziałem Polaków stosunkowo dawno, bo w 2005 roku. Wówczas drużyna prowadzona przez Pawła Janasa miedzy 29 maja a 7 października wygrała siedem meczów z rzędu: w ramach el. MŚ 2006 z Azerbejdżanem (3:0), Austrią (3:2) i Walią (1:0) i towarzyskich z Albanią (1:0), Serbią (3:2), Izraelem (3:2) i Islandią (3:2). Tamtą zwycięską serię Polski przerwała dopiero 12 października Anglia. W Manchesterze ulegliśmy gospodarzom 1:2.
Efektowne zwycięstwo z Finlandią ma jeszcze inny aspekt. To czwarta wygrana Polski w ramach przygotowań do występu na Euro 2016, a w XXI wieku nie zdarzyło się, by na ostatniej prostej przed udziałem w MŚ albo ME Biało-Czerwoni kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa.
2,35 - to średnia bramek zdobytych na mecz przez drużynę Adama Nawałki. W 23 rozegranych dotąd pod jego wodzą spotkaniach Biało-Czerwoni strzelili aż 54 gole i to wynik, jakiego nie miał żaden z jego poprzedników w XXI wieku.
W 18 meczach za kadencji Waldemara Fornalika Polska zdobyła 33 bramki (1,83). W czasach Franciszka Smudy mieliśmy duży problem ze skutecznością, bo w 37 spotkaniach strzeliliśmy tylko 47 goli (1,27).
Zespół Leo Beenhakkera zdobył 75 bramek w 47 spotkaniach (1,56), a 50. gola jego reprezentacja strzeliła w 33. spotkaniu. Bardzo bramkostrzelna była ekipa Pawła Janasa, która w 51 meczach zdobyła dokładnie 100 bramek (1,96), a 50. trafienie zaliczyła w 26. występie pod wodzą "Janosika". Z kolei drużyna Jerzego Engela zdobyła 41 bramek w 29 meczach (1,41).
Przypomnijmy, że prowadzona przez Adama Nawałkę reprezentacja Polski w świetnym stylu wywalczyła awans na Euro 2016. Biało-Czerwoni co prawda nie wygrali grupy D, o jeden punkt ustępując Niemcom, ale byli za to najskuteczniejszą drużyną całych rozgrywek!
W 10 meczach eliminacyjnych reprezentacja Polski zdobyła aż 33 bramki. Granicę 30 goli minęli jeszcze tylko Anglicy (31), a kolejne pod względem skuteczności zespoły zdobyły po 24 bramki.
Łupem bramkowym podzieliło się aż 11 Polaków: Robert Lewandowski (13), Arkadiusz Milik (6), Kamil Grosicki (4), Sebastian Mila (2), Grzegorz Krychowiak (2), Bartosz Kapustka (1), Sławomir Peszko (1), Jakub Błaszczykowski (1), Krzysztof Mączyński (1), Łukasz Szukała i Kamil Glik (1).
Ze średnią 3,3 gola na mecz drużyna Adama Nawałki została nie tylko najskuteczniejszą ekipą el. Euro 2016, ale też, biorąc pod uwagę mecze o punkty, najskuteczniejszą reprezentacją Polski w historii!
Kadra Leo Beenhakkera, która awansowała na Euro 2008, strzelała 1,71 gola na spotkanie. Drużyna Pawła Janasa, która dostała się na MŚ 2006, zdobywała 2,7 bramki na mecz. Ekipa Jerzego Engela (awans na MŚ 2002) miała średnią 2,1.
W el. MŚ 1986 zespół Antoniego Piechniczka strzelał 1,67 gola na mecz, a w el. MŚ 1982 zdobył 12 bramek w czterech spotkaniach. W drodze po awans na MŚ 1978 prowadzeni przez Jacka Gmocha Biało-Czerwoni zdobywali 2,83 bramki na spotkanie, a "Orły Górskiego" wywalczyły awans na MŚ 1974, strzelając sześć goli w czterech meczach.
Dwaj ostatni poprzednicy Adama Nawałki z Biało-Czerwonymi rozstawali się w niesławie. Franciszek Smuda nie zdołał osiągnąć sukcesu podczas Euro 2012, a Waldemar Fornalik awansować do mistrzostw świata rozgrywanych w Brazylii.
Aktualnemu selekcjonerowi praca z reprezentacją jak na razie układa się doskonale. Jak wygląda jego bilans na tle poprzedników?
Reprezentacja Polski za Franciszka Smudy:
Mecze | 37 |
Zwycięstwa | 15 |
Remisy | 13 |
Porażki | 9 |
Bilans bramek: 47:40 Reprezentacja Polski za Waldemara Fornalika:
Mecze | 18 |
Zwycięstwa | 8 |
Remisy | 4 |
Porażki | 6 |
Bilans bramek: 33:22
Reprezentacja Polski za Adama Nawałki:
Mecze | 23 |
Zwycięstwa | 13 |
Remisy | 7 |
Porażki | 3 |
Bilans bramek: 54:19