Zagraniczne media komentują wygraną Polaków

Reprezentacja Polski w efektownym stylu wygrała z Finlandią (5:0) w meczu towarzyskim rozegranym we Wrocławiu. Zagraniczne media nie szczędzą pochwał Biało-Czerwonym.

Karol Borawski
Karol Borawski

Wysokie zwycięstwo Biało-Czerwonych z Finlandią nie przeszło bez echa za naszą zachodnią granicą. Niemieccy dziennikarze stawiają piłkarzy Nawałki w gronie drużyn, które mogą się osiągnąć sukces na Euro 2016. "Czy Polacy mogą powalczyć o tytuł we Francji?" - zapytał tuż po spotkaniu na facebookowym profilu "Sport Bild".

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
zagraniczne media
Zgłoś błąd
Komentarze (21)
  • ptasior86 Zgłoś komentarz
    ktoś trzepie niezłą kasę na tych slajdach.
    • Troll rosyjski Zgłoś komentarz
      Wygrana ( a w zasadzie obie) cieszy, ale ... poczekajmy do mistrzostw. Niemcy wcale nie sa tacy "optymistyczni" w stosunku do polskiej druzyny i specjalnie sie nas nie boja, tym bardziej, ze
      Czytaj całość
      wygrana z Finami to tak jak by poLegla chwalila sie wygrana ze Zbojnikiem Pierdziszewo. Bo finowie sa notowani nizej niz Islandia, duzo nizej. Inna sparawa, ze grubo przed Polska jest Cape Verde Islands (gdziekolwiek to jest i prosze nie tlumaczcie mi ze na Atlantyku) i pare innych krajow, gdzie pilka nozna jest raczej egzotyczna atrakcja niz sportem narodowym.
      • Yuri_Orlov Zgłoś komentarz
        "Niemieccy dziennikarze stawiają piłkarzy Nawałki w gronie drużyn, które mogą się osiągnąć sukces na Euro 2016." Mogą się osiągnąć ?? Super
        • Arahs Zgłoś komentarz
          9 dwuzdaniowych stron. WP przeszła samą siebie.
          • jaz0n Zgłoś komentarz
            Fajnie że wygrywają, ale przywiązywanie dużej wagi do meczy sparingowych byłoby naiwnością. Jesteśmy na Euro- ok, ale jak popatrzymy kto tez na nim jest, a przy okazji kogo nie ma, to
            Czytaj całość
            nie wydaje się to osiągnięciem. Mamy zapewne najmocniejsza kadrę od lat, ale co się z niej urodzi to inna sprawa. To nie tak że awans na Euro wywalczylismy jedna ręką- do końca walczyliśmy ze Szkocja i Irlandią, oglądając plecy Niemców- to nasza nisza jak na razie.
            • update Zgłoś komentarz
              Tak troszkę na ostudzenie hurra optymizmu kibiców. Liczy się klasa przeciwnika. Jeśli ktoś podnieca się wygraną z krajem Świętego Mikołaja ( Rovaniemi - Finlandia ) w piłce nożnej to
              Czytaj całość
              proponuję jeszcze sparing z innymi przedstawicielami śnieżnych ludów, np. Eskimosami i Czukczami. Poprawi to na pewno bilans naszych zuchów przed EURO 2016. Zdarzyło nam się 3 razy przegrać. Nie dziwi przegrana z 1923 roku 5 : 3, można przełknąć przegraną w 1965 roku 2 : 0 w Helsinkach, ponieważ w rewanżu w tym samym roku wygraliśmy 7 : 0. Katastrofą była porażka w Szczecinie w 2006 roku, czyli całkiem niedawno 1 : 3. Rozegraliśmy w sumie 32 spotkania do tej pory, więc trzy porażki to niby dobry bilans, ale zajrzyjmy do statystyk. W tym kraju są 22 kluby. 12 to odpowiednik naszej ekstraklasy i druga liga licząca 10 drużyn. Na tę ich ekstraklasę chodzi średnio 3 tysiące kibiców. Liczba ludności to niecałe 5,5 mln ludności. Piłka nożna jest dyscypliną mało popularną z uwagi na chłodny klimat. Odwrotnie proporcjonalne mamy wyniki w hokeju na lodzie. W tej dyscyplinie Finowie należą do światowej elity. Panie to trzecia drużyna globu. Panowie od 1988 roku na Igrzyskach Olimpijskich nie zdobyli medali tylko dwukrotnie, nie schodząc nigdy poniżej 6 miejsca. Np w Soczi w walce o brąz pokonali zarozumiałych i pewnych siebie yankesów 5 : 0. Finowie mają zarejestrowanych ponad 56 tysięcy zawodników. 26 klubów w dwóch klasach rozgrywkowych i to hokej jest u nich równie popularny jak w Czechach. Naszej reprezentacji tylko raz udało się odnieść znaczący sukces, pokonaliśmy Finów na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Lake Placid w USA 5 : 4 i na tym koniec sukcesów w ważnych imprezach. Zwykle dostawaliśmy sromotne baty w hokeju, tak jak oni z nami w piłce nożnej.
              • Moimzdaniem Zgłoś komentarz
                Balonik podpompowany. Jeszcze nie całe trzy miesiące i pęknie z płaczem dziennikarzy go pompujących. Polska jest średniakiem i wyjście z grupy to maksimum co da się zrobić. I to trzeba
                Czytaj całość
                grać na wysokim poziomie. Najsłabsza formacja to obrona która w każdym meczu robi i robiła sporo błędów. Wygrany 2-0 mecz z Niemcami to wynik który oni nam podarowali nie wykorzystując wielu bramkowych sytuacji. Szkoci już tak litościwi nie byli. Zejdźmy na ziemię. Nie da się jechać na farcie w tyłach i zaistnieć w poważnym turnieju. Serbia też mogła nas sprać bo naszą obronę ogrywali łatwo. Finlandia jest słabiutka. Dziś prawie każdy ją ogra. Bądźmy poważni. Możemy powalczyć, ale nie o wysokie miejsca.
                • EneMene Zgłoś komentarz
                  [z]
                  • Piotr Wieczorek Zgłoś komentarz
                    Głupi dzieniakarzyni już dmuchają balonik jak zwykle więcej debile zrobią złego ale co ich obchodzi wynik reprezentacji liczy się kasa!!!
                    • Jerzy Fiodorowicz Zgłoś komentarz
                      Mistrzami europy i swiata spokojnie zostaniemy... ale musimy pozbyc sie pare bledow zeby zostac mistrzami..galaktyki. Ale i to jest mozliwe
                      • Przemek Kolorz Zgłoś komentarz
                        Szacun dla Grosickiego za godne naśladowania uszanowanie szalika z orzełkiem.
                        • oldtimer Zgłoś komentarz
                          Przede wszystkim to było kilka sytuacji po których mogliśmy stracić głupie bramki ...
                          • Marcin Jankowski Zgłoś komentarz
                            Bądźmy realistami, gramy dobrze ale do mistrzów nam daleko ;)
                            Zobacz więcej komentarzy (5)