Ranking bramkarzy T-ME: Richard Zajac najlepszy w sezonie 2013/2014!

1. Richard Zajac (Podbeskidzie Bielsko-Biała)

Przypomnijmy, że nasz bramkarski ranking tworzymy w oparciu o skuteczność w interwencjach na linii (samobóje nie są zaliczane do przepuszczonych strzałów) i Richard Zajac pod tym względem był najlepszym golkiperem minionego sezonu.

38-letni Słowak obronił 95 z 119 strzałów oddanych w światło jego bramki - to 79,83 procent skuteczności w interwencjach na linii. Zajac dopiero na ostatniej prostej zdetronizował Michała Miśkiewicza, który utrzymywał się na prowadzeniu niezmiennie od listopada. Zajac wyprzedził bramkarz Wisły dopiero po 35. kolejce i nie oddał już pozycji lidera. [ad=rectangle] "Rychu" na początku sezonu zmagał się z urazem, a gdy wrócił do zdrowia, w bramce Górali nadal stał Ladislav Rybansky. Na Zajaca postawił dopiero Leszek Ojrzyński, który w październiku zastąpił Czesława Michniewicza. Na świetne wyniki Podbeskidzia pod wodzą tego szkoleniowca wpływ miała też postawa Zajaca, który w 13 z 25 meczów zachowywał czyste konto, a jak widać, miał w tych spotkaniach sporo roboty.

Richard Zajac w sezonie 2013/2014:

2. Dusan Kuciak (Legia Warszawa)

Zajac dosłownie o włos wyprzedził swojego rodaka z Legii Warszawa, czyli Dusana Kuciaka. Ten również stracił część sezonu przez kontuzję kolana, której doznał w sierpniowym meczu eliminacji Ligi Mistrzów ze Steauą Bukareszt.

Gdyby odjąć kapitulacje po strzałach z rzutów karnych, kiedy bramkarz ma ograniczone możliwości, to Kuciak miałby najwyższy procent skuteczności w interwencjach na linii: 83,54 do do 80,51 Zajaca.

Dusan Kuciak w sezonie 2013/2014:

3. Mateusz Bąk (Lechia Gdańsk)

Miejsce na podium po sezonie zasadniczym obronił Mateusz Bąk. Wychowanek Lechii zaczął sezon w bramce biało-zielonych, ale już po czterech kolejkach stracił miejsce między słupkami na rzecz Sebastiana Małkowskiego, by jeszcze jesienią wrócić między słupkami.

Rundę wiosenną jako numer "1" zaczął jednak Bartosz Kaniecki, ale gdy doznał urazu w meczu z Wisłą Kraków, swoją szansę znów dostał Bąk i tym razem nie odpuścił do końca rozgrywek.

Choć liczby są po jego stronie, trzeci najlepszy golkiper minionego sezonu T-ME opuszcza Lechię, zwalniając miejsce dla Dariusza Treli z Piasta Gliwice. Dla porównania wynik Treli w naszym rankingu to 72,1 proc.

Mateusz Bąk w sezonie 2013/2014:

4. Michał Miśkiewicz (Wisła Kraków)

Przez długie miesiące był niekwestionowanym numerem "1" w naszym rankingu, ale na ostatniej prostej najpierw dał się wyprzedzić Richardowi Zajacowi, a tuż przed metą spadł poza podium.

Warto odnotować, że Miśkiewicz jest bramkarzem, który spośród wszystkich w T-ME został najmocniej ostrzelany przez rywali - przeciwnicy Wisły w światło jego bramki oddali aż 203 uderzenia!

"Misiek" wyrównał w minionym sezonie rekord Wisły Kraków pod względem liczby czystych kont (15), który ustanowił w sezonie 2008/2009 Mariusz Pawełek, ale nie udało mu się pobić tego wyczynu.

Michał Miśkiewicz w sezonie 2013/2014:

5. Krzysztof Pilarz (Cracovia)

Jeden z najbardziej niedocenianych bramkarzy T-Mobile Ekstraklasy. Golkiper Pasów to bodaj jedyny zawodnik krakowskiego zespołu, który utrzymywał wysoką formę od pierwszego do ostatniego meczu sezonu.

"Pilu" należy do wąskiego grona golkiperów, którzy obronili co najmniej 3/4 strzałów oddanych w światło jego bramki. Zamyka je Zbigniew Małkowski z Korony Kielce.

Krzysztof Pilarz w sezonie 2013/2014:

[b]

Ranking bramkarzy T-ME w sezonie 2013/2014[/b]:

* - pod uwagę byli brani tylko bramkarze, którzy rozegrali co najmniej 19 spotkań "+" - strzały obronione "-" - strzały puszczone % - procent skuteczności w interwencjach na linii "=" - strzały w światło bramki ogółem S - kapitulacje po samobójczych strzałach kolegów + swojaki własne G - gole puszczone M - mecze rozegrane "0" - czyste konta

W sezonie 2013/2014 sędziowie podyktowali 80 rzutów karnych. Strzelcy wykorzystali 69 z nich, a 6 zmarnowali, nie trafiając w światło bramki.

Tylko czterem bramkarzom udało się obronić "11": Dariuszowi Treli z Piasta Gliwice, który uczynił to dwukrotnie, Radosławowi Janukiewiczowi z Pogoni Szcecin, Krzysztofowi Pilarzowi z Cracovii oraz Pavelsowi Steinborsowi z Górnika Zabrze.

Bramkarze T-ME 2013/2014 przy rzutach karnych:

[b]

[/b]

W ostatniej serii sezonu 2013/2014 po raz pierwszy w ekstraklasie zagrali Wojciech Pawłowski ze Śląska Wrocław, Dawid Kudła z Pogoni Szczecin i Sebastian Kosiorowski z Korony Kielce. Dla tego pierwszego był to pierwszy oficjalny występ od... 22 kwietnia 2012 roku. Na powrót między słupki czekał aż 769 dni!

Wychowanek Bałtyku Koszalin wrócił na boisko w dobrym stylu, nie dając się pokonać piłkarzom Korony Kielce. Miał jednak pecha, bo skapitulował po samobójczym trafieniu Pawła Zielińskiego.

Czyste konta w 37. kolejce zachowali ci z elity, czyli Mateusz Bąk, Dusan Kuciak i Richard Zajac oraz Krzysztof Kamiński i debiutujący w lidze Dawid Kudła.  Bramkarze w 37. kolejce T-ME

:

"+" - strzały obronione "-" - strzały puszczone % - procent skuteczności w interwencjach na linii S - kapitulacje po samobójczych strzałach kolegów + swojaki własne G - gole puszczone "11" - obronione "+"/ nieobronione "-"