"Mecz trwał 10 minut". Belgijskie media o tym, co stało się w Krakowie

sporza.be: Cercle przejechało jak walec

Cercle Brugge rozgromiło Wisłę Kraków aż 6:1 i wybiło I-ligowcowi z głów marzenia o grze w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Belgijskie zespół był bezlitosny dla Białej Gwiazdy. A wynik mógł być jeszcze wyższy.

"Cercle przejechało się po polskim I-ligowcu jak walec" - relacjonuje portal sporza.be. "Cercle Brugge nie miało litości. Zespół wydaje się już całkowicie pewny swojego udziału w Lidze Konferencji Europy. Wydawało się, że Cercle w Krakowie czeka trudna przeprawa. Polacy mieli tajną broń w postaci napastnika Rodado. Ale nic nie może być dalsze od prawdy. Polski I-ligowiec był o rozmiar za mały dla Cercle" - dodaje portal.

Czytaj także: Jagiellonia dostała nauczkę od Ajaksu. Jakość po stronie Holendrów Belgowie uciszyli stadion w Krakowie. Bolesna lekcja futbolu dla Wisły

voetbalnieuws.be: Absolutna bajka z potwornym zwycięstwem

Zachwycony tym, co Cercle Brugge zrobiło w Krakowie jest portal voetbalnieuws.be. "Cercle Brugge wydaje się niemal pewne gry w fazie ligowej LKE. Wisła przez lata była czołowym polskim klubem, ale z powodu splotu wielu czynników spadła do I ligi. Już po pierwszym meczu stało się jasne, że Wisła prezentuje niższy poziom. Mecz trwał zaledwie 10 minut. Wtedy było już 2:0 i później Cercle tylko dobiło rywali. To absolutna bajka z potwornym zwycięstwem" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening

voetbalkrant.com: Gratulacje! Cercle przygotowuje się do gry w LKE

"Zielono-czarny sen staje się rzeczywistością. Cercle Brugge wchodzi do fazy grupowej Ligi Konferencyjnej. Nikt już nie wierzy w polski cud na ziemi Brugii, prawda? Cercle wygrało w Krakowie aż 6:1. Polacy po prostu nie wiedzieli, co się z nimi stało. Zielone koszulki rozpoczęły mecz fenomenalnie, a potem potwierdzały dominację" - relacjonuje portal voetbalkrant.com.

walfoot.be: Festiwal bramek dla Cercle

"Mimo pełnego stadionu Cercle zdołało szybko przejąć kontrolę nad meczem i przede wszystkim wykazać się dużą skutecznością. Do przerwy było 3:0, a po zmianie stron Cercle strzeliło jeszcze trzy gole. To był festiwal bramek. Cercle ma bardzo dużą szansę na awans do LKE. Wisła Kraków będzie musiała liczyć na cud" - czytamy w walfoot.be. s