Uderzył rywala w twarz. Gwiazdor Bayernu poznał karę [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Viaplay / Na zdjęciu: Kingsley Coman (Bayern Monachium) uderza Konstantinosa Mavropanosa (VfB Stuttgart)
Materiały prasowe / Viaplay / Na zdjęciu: Kingsley Coman (Bayern Monachium) uderza Konstantinosa Mavropanosa (VfB Stuttgart)
zdjęcie autora artykułu

Gdy kibice Bayernu Monachium odliczali sekundy do rozpoczęcia mistrzowskiej fety, Kingsleyowi Comanowi puściły nerwy. Francuz zobaczył czerwoną kartkę, która wyklucza go z gry nie tylko w ostatnim meczu, ale także na starcie kolejnego sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielnym spotkaniu Bundesligi Bayern Monachium zremisował z VfB Stuttgart 2:2 (relacja TUTAJ>>). Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, bo w ostatniej z pięciu minut doliczonych do drugiej połowy z boiska wyrzucony został Kingsley Coman.

Francuz nie opanował nerwów po starciu z Konstantinosem Mavropanosem. Uderzył Greka w twarz. - Plaskacz francuski względem greckiego aktora - żartobliwie podsumował sytuację Mateusz Borek, który komentował mecz w Viaplay.

Na tym żarty się skończyły. Podczas posiedzenia Sądu Sportowego DFB (Niemieckiego Związku Piłki Nożnej) zapadła decyzja o zawieszeniu Comana na trzy spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gracz Barcelony zachował się jak Ronaldo

Oznacza to, że pomocnik nie wystąpi w ostatniej kolejce Bundesligi przeciwko VfL Wolfsburg (14 maja), a także w dwóch meczach nowego sezonu.

Najprawdopodobniej opuści więc spotkanie o Superpuchar Niemiec (Bayern kontra zdobywca Pucharu Niemiec; o to trofeum 21 maja zagrają RB Lipsk z SC Freiburg), a także mecz pierwszej kolejki sezonu 2022/23.

- Przeprosił, ale nie musiał tego robić. Takie rzeczy się zdarzają. Piłka nożna to emocjonalny sport. Kingsley wyciągnie z tego wnioski, takie coś już się zbyt szybko nie wydarzy - bronił swojego zawodnika trener Bayernu Julian Nagelsmann.

"Dla Bayernu to przykra sytuacja. Nagelsmann na starcie sezonu będzie musiał sobie poradzić bez najlepszego skrzydłowego" - podsumowuje "Bild".

Zobacz, jak Coman uderzył rywala w twarz (od 3:13)

Źródło: Viaplay

Czytaj także: Xavi o transferze "Lewego". "Barca musi się rozwijać"

Źródło artykułu: