Ostatnio w mediach sporo mówiło się o objęciu Paris Saint-Germain przez Antonio Conte. Kolorytu całej sprawie dodaje fakt, iż umowa włoskiego szkoleniowca z Tottenhamem obowiązuje do czerwca 2023 roku.
52-latek odniósł się stanowczo do sprawy na konferencji przed meczem z Leicester. Zaznaczył on, że dla niego najważniejsza jest ostatnia faza Premier League i na tym chce się teraz skupić. Ale to nie wszystko co miał do powiedzenia dziennikarzom.
- Powtarzam, nie zapominajcie, że lubię mieć ambicje, a nie tylko walczyć o miejsce w Lidze Mistrzów czy w Lidze Europy. Myślę, że szczerze mówiąc, chcę walczyć o coś więcej, rozumiesz? O wiele więcej. Uważam też, że na to zasługuję - przyznał.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Żaden Polak nie dokonał tego co Lewandowski. Ten rekord może przetrwać wieczność
Tottenham aktualnie jest w trakcie zmagań o pozycję w tabeli, która zagwarantuje im grę w Champions League. Wyzwanie to jednak do łatwych nie należy. Od upragnionego czwartego miejsca, na którym znajduje się aktualnie Arsenal, dzielą ich dwa punkty. A przecież "Kanonierzy" ostatnio spisują się bardzo dobrze.
Z kolei w PSG włoski trener pracowałby w zupełnie innych realiach. Od lat zespół paryżan jest budowany do zdobywania trofeów.
Conte na konferencji zareagował także na pojawienie się sporej liczby doniesień medialnych dot. jego sprawy. - Myślę jednak, że również ludzie, którzy chcą coś powiedzieć na ten temat, powinni okazać szacunek wszystkim osobom zaangażowanym w tę sytuację, a nie tworzyć "fake newsy" i opowiadać wiele kłamstw - stwierdził.
Sterniczy Tottenhamu powiedział także, że bardzo podoba mu się w jego aktualnym klubie. A w przyszłości odbędzie rozmowę z prezesem Danielem Levym, aby ustalić "najlepsze rozwiązanie" dla swojej przyszłości i Spurs.
Nie tylko Lewandowski! FC Barcelona ma alternatywę dla Polaka
Kylian Mbappe ma dość. "Wystarczy"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)