Agent Roberta Lewandowskiego Pini Zahavi ma już za sobą rozmowy z przedstawicielami Barcelony i Bayernu Monachium. Ci pierwsi oferują za Polaka 30-35 mln euro, Bawarczycy z kolei chcieliby go zatrzymać, ale nie za wszelką cenę.
Pit Gottschalk z portalu web.de zwrócił uwagę, że wartość rynkowa Bayernu to obecnie 804,5 mln euro. Według transfermarkt.de Lewandowski kosztuje około 6 proc. tej kwoty.
Pod względem wartości zajmuje… ósme miejsce w swoim zespole. "Lewandowski jest ważnym graczem Bayernu, jako maszyna do zdobywania bramek, ale nie jest już najważniejszy" - podkreślił dziennikarz.
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #6: Lewandowski jest z innej planety! Takich kozaków wcześniej nie mieliśmy
"Wiek obniża jego wartość rynkową, ponieważ zapotrzebowanie na piłkarza, który się starzeje, zawsze maleje. Jego możliwości są ograniczone" - dodał.
Gottschalk pisał ponadto, że Lewandowski ma szczęście, że strzelane przez niego bramki są dla Bayernu na wagę złota. Polak wciąż może liczyć na najwyższe zarobki w klubie.
"Lewandowski to teraźniejszość, a nie przyszłość Bayernu. Powinien to zaakceptować" - wyjaśnił. Dziennikarz stwierdził ponadto, że Polak powinien okazać pokorę i być skromniejszy.
Przypomnijmy, że jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.
Czytaj także:
- To już oficjalnie. Poznaliśmy przyszłość Juergena Kloppa
- Reprezentant Polski może pakować walizki. Czas na nowe wyzwania