Raków przed meczem sezonu. W Szczecinie rozstrzygnie się kwestia mistrzostwa?

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marek Papszun
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marek Papszun

- Wygra ten, kto lepiej zniesie presję i poradzi sobie z rangą spotkania - mówi trener Marek Papszun przed hitowym meczem Pogoni Szczecin z Rakowem Częstochowa. Stawka będzie olbrzymia. Zwycięzca mocno przybliży się do mistrzowskiego tytułu.

Awansem zostaną rozegrane w środę dwa mecze 31. kolejki PKO Ekstraklasy. Najpierw Lech Poznań zagra z Górnikiem Łęczna, a następnie odbędzie się absolutny hit, nie tylko kolejki, ale być może i rundy wiosennej. Mecz, który może zdecydować o tytule mistrza Polski. Pogoń Szczecin podejmie Raków Częstochowa.

Sytuacja w tabeli jest nieprawdopodobnie emocjonująca. Lech, Pogoń i Raków mają w tym momencie po 59 punktów. - Przed nami spore wyzwanie, ale walczyliśmy cały sezon, żeby do takiej sytuacji doprowadzić. Jesteśmy świadomi rangi meczu i zrobimy wszystko, by w Szczecinie wygrać - powiedział trener Marek Papszun na konferencji prasowej.

W meczach na szczycie często o końcowym sukcesie decydują detale. - Dużo elementów może mieć wpływ na końcowy wynik. Przede wszystkim kwestie mentalne. Wygra ten, kto lepiej zniesie presję i poradzi sobie z rangą spotkania. Waga będzie ogromna - zauważył szkoleniowiec Rakowa.

Jak wyglądały mecze Rakowa z Pogonią w poprzednich latach? W rundzie jesiennej w Częstochowie padł bezbramkowy remis. W sezonie 2020/21 raz wygrał Raków (3:1), raz Pogoń (1:0), a rok wcześniej była wygrana Rakowa w Szczecinie 2:1 i bezbramkowy remis w Bełchatowie, bo tam wtedy rozgrywał swoje spotkania.

Trener Papszun zwraca uwagę na jedną rzecz. - W obu drużynach nie zmienił się trener. Styl, organizacja gry jest na podobnym poziomie. Pogoń, podobnie jak my, gra w stałej strukturze organizacyjnej. Dzięki temu do takich spotkań można się dobrze przygotować. To będzie miało duże znaczenie - zauważył.

Początek meczu Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa w środę o godz. 20:30.

CZYTAJ TAKŻE:
Apel Jana Urbana do kibiców. "Musimy się szanować"
Mniej niż jeden procent szans. Legia nie uniknie katastrofy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko

Komentarze (6)
avatar
prym
20.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pogoń wygra ten mecz , ale mistrzem nie zostanie bo Lech nie ma z kim już przegrać . 
avatar
stiepa
20.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
LPO dostanie w pupsko od Lecznej... 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
19.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozstrzygnie się. Raków ma przewagę nad Lechem, bo ma lepszy bilans z nim, a mała tabela się nie utrzyma do końca sezonu. 
avatar
franekbra
19.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Proponuje słodki remisik. Lech mA jesCze ciężkie mecze z Wartą i Piastem . Gdyby brać pod uwagę tylko wiosnę to Warta byłaby liderem 
avatar
Chrisrks
19.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chciałoby się zwycięstwa jak w poprzednim sezonie.Bramkowy remis też nie będzie najgorszy.Do boju Red-blue!Ave Racovia!!!