Przypomnijmy, że Arkadiusz Milik naderwał mięsień dwugłowy uda w trakcie spotkania towarzyskiego Szkocja - Polska na Hampden Park, które było rozgrywane 24 marca.
Napastnik opuścił wówczas boisko po 25 minutach. PZPN informował po meczu, że przerwa Arkadiusza Milika potrwa około dwóch tygodni. Drużyna z Marsylii radziła sobie bez polskiego napastnika już w trzech spotkaniach. Wydawało się zatem, że Milik po dłuższym okresie przerwy od gry, będzie miał okazję wystąpić w starciu z Paris Saint Germain.
Na to się jednak nie zanosi. Na konferencji prasowej przed meczem Paris Saint-Germain - Olympique Marsylia trener marsylczyków Jorge Sampaoli powiedział, że ostateczna decyzja co do występu Polaka zapadnie w niedzielę. Nie ukrywa zarazem, że szanse na grę są nikłe.
- Milik jest w coraz lepszej formie, ale nadal ma trochę dyskomfortu. Jutro spróbujemy zobaczyć, czy uda nam się go włączyć do kadry meczowej, ale szczerze mówiąc, mam wątpliwości. Kontuzja była ostatecznie poważniejsza, niż się spodziewałem - powiedział.
Najprawdopodobniej sztab medyczny zaleci Milikowi jeszcze kilka dni odpoczynku i dopiero wtedy Polak faktycznie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Dotychczas Milik pozostaje najlepszym strzelcem Olympique Marsylia, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Zdobył już 20 bramek w 31 meczach.
Hitowy mecz PSG - Olympique odbędzie się w niedzielę, 17 kwietnia, o godz. 20:45.
Czytaj także:
Tak, to nie żart. Paradoks z udziałem Roberta Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gość ma niezłą parę w rękach! To rekord świata?
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)